Na brytyjski rynek trafił tani chiński samochód elektryczny segmentu C: MG ZS EV. Ceny auta zaczynają się od 28 495 funtów, co oznacza równowartość 135 tysięcy złotych. Jednak pierwszy tysiąc klientów będzie mógł skorzystać z rządowej dopłaty w wysokości 3,5 tysiąca funtów i dealerskiej w tej samej wysokości. Czyli kupią auto elektryczne za równowartość około 102 tysięcy złotych!
Chiński tani samochód elektryczny MG ZS EV: cena, dane techniczne i wszystko, co wiemy
Chiński SAIC przygotował tylko dwie wersje auta: wspomnianą już edycję Excite oraz droższą o 2 tysiące funtów Exclusive. Najbogatszy wariant MG ZS EV kupimy za 30 495 funtów, czyli równowartość 144,5 tysiąca złotych (kwoty nie zawierają dopłat/bonusów i nie uwzględniliśmy w nich różnic w stawce podatku VAT). Cennik chińskiego elektryka kończy się więc tam, gdzie zaczyna się Nissan Leaf 40 kWh!
Bateria MG ZS EV ma 44,5 kWh pojemności (pojemność całkowita?), została zbudowana na bazie ogniw CATL, jest chłodzona cieczą. Ma pozwalać na przejechanie 262 km WLTP, zatem realny zasięg wyniesie około 220-245 kilometrów na jednym ładowaniu [wstępne wyliczenia www.elektrowoz.pl]. Auto wyposażone jest w port ładowania CCS obsługujący moc do 50 kW – od 0 do 80 procent ma uzupełniać energię w 40 minut. W domu naładujemy się dzięki jednofazowej ładowarce 7 kW.
Silnik ma moc 105 kW (143 KM) i 353 Nm momentu obrotowego, przyspieszenie MG ZS EV do 97 km/h trwa 8,5 sekundy, a do 100 km/h zapewne około 8,8 sekundy – chiński tani elektryk nie jest więc zawalidrogą. Szybkość maksymalną ograniczono do 140 km/h. Pojemność bagażnika przed złożeniem foteli wynosi 448 litrów, jest więc niemal identyczna, jak w przypadku e-Niro (po lewej) i znacznie większa od Hyundaia Kona Electric (po prawej):
Kształt bagażnika MG ZS EV. Jego pojemność to 448 litrów (c) MG
Podzespoły pod maską MG ZS EV. Widoczne pomarańczowe przewody wysokiego napięcia, falownik oraz akumulator 12 V (c) MG
Auto prezentuje się nieco „chińsko”, zauważalne są pewne oszczędności (np. regulacja kierownicy tylko w górę-dół), jednak zbiera całkiem pozytywne recenzje. Co najciekawsze: oferowane jest na razie wyłącznie w Wielkiej Brytanii, ale planowana jest także edycja dla Holandii. A z Holandii już tylko krok do pozostałych krajów z kierownicą po lewej stronie…
Pierwsze wrażenia (po angielsku):
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: