Mercedes potwierdził, że przymierza się do sprzedaży swoich 80 firm dealerskich działających na terenie Niemiec. To element większego planu, w ramach którego poszczególne działy koncernu miałyby się stać bardziej niezależne. Firma rozważa pozbycie się placówek po „dobrych doświadczeniach z różnych rynków europejskich”. W salonach należących do Mercedesa w Niemczech pracuje w sumie 8 000 osób, jeśli zostaną sprzedane, marce nie zostanie ani jedna własna placówka.
Chińczycy chcą wejść na salony w Europie, Mercedes salony sprzedaje
Daimler – dziś: Mercedes-Benz – już raz zdecydował się na sprzedaż części swoich placówek dealerskich. W latach 2014-2015 Grupa pozbyła się 63 salonów w kilku krajach i, jak podkreśla, wszystkie nadal działają, klienci są obsługiwani. Teraz ruch jest mocniejszy, chodzi o sprzedaż wszystkich 80 dealerskich firm-córek na terenie Niemiec, co oznacza, że Mercedes nie będzie miał u naszych zachodnich sąsiadów ani jednego własnego salonu.
Placówki mogą pozostać związane z Mercedesem, ale mogą się też zdecydować na rozszerzanie działalności. Ta druga opcja wydaje się bardziej prawdopodobna, szczególnie, że do Europy przybywają chińskie marki, które szukają miejsc, w których mogłyby się zadomowić. Jednak to, co dziś wydaje im się dobrą decyzją, w przyszłości może przeobrazić się w obciążenie biznesowe, bo producenci starają się przesuwać jak największą część swojej działalności do internetu.
Przykładowy salon Mercedesa w Frankfurcie (c) Mercedes-Benz in Frankfurt Kaiserlei
Cytowani przez Sueddeutsche Zeitung ludzie z „kręgów korporacyjnych” twierdzą, że proces sprzedaży jest mocno zaawansowany, potrzebny jest tylko kupiec, który zdecyduje się na przejęcie interesu. Mercedes deklaruje pełną otwartość i chęć wyboru właściwego inwestora dla każdej z firm dealerskich. Ma to nie być inwestor finansowy, który niedługo później mógłby zdecydować się na cięcia czy zamykanie salonów. Dealerzy należący do Mercedesa zatrudniają w sumie 8 000 osób chronionych przez niemieckie prawo aż do 2029 roku.
