Mercedes przyspiesza. Firma zadeklarowała, że samochody elektryczne i baterie będą powstawały łącznie w sześciu fabrykach na trzech kontynentach: w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i w Chinach. Oprócz tego koncern aktywnie współpracuje z firmą StoreDot, która twierdzi, że ma baterie o pojemności 75 kWh ładujące się w 5 minut.
Elektryczne Mercedesy zaleją [Chiny oraz] świat?
Spis treści
Centrum produkcyjno-rozwojowe modelu Mercedes EQC – który Norwegowie mogą zamawiać już dziś – powstanie w Niemczech. Oprócz tego linie produkcyjne EQ i fabryki baterii staną w Chinach i Stanach Zjednoczonych, a fabryka samochodów elektrycznych spoza linii EQ – we Francji. Należy jednak uściślić, że te „fabryki baterii” będą w rzeczywistości „montowniami baterii” z ogniw dostarczonych przez innych producentów.
Mercedes chce mieć samochody elektryczne w każdym segmencie, dlatego już dziś produkuje Smarta ED (Electric Drive), a za moment wypuści Mercedesa EQC (SUV) i stojącego w połowie drogi między nimi – Mercedesa EQA.
EQC z bateriami StoreDot czy tradycyjnymi?
Warto przy okazji dodać, że koncern bardzo ściśle współpracuje z izraelską firmą StoreDot, która chwali się bateriami organicznymi ze stałym elektrolitem (nie do końca wiadomo, co to oznacza). Pozwalają one ponoć na zgromadzenie w 5 minut energii, która pozwoli na przejechanie kolejnych 480 kilometrów.
> NIEMCY. Ranking sprzedaży samochodów elektrycznych 2017 [Top 20]
|REKLAMA|
|/REKLAMA|