Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Mercedes EQA – CENA od 199 900 złotych za bazę (EQA 250), od 235 tys. za wersję sensownie wyposażoną

Znamy już ceny Mercedesa EQA. Crossover segmentu C, brat Mercedesa GLA, startuje od 199 900 złotych. Po raz kolejny zatem mamy do czynienia z dość paradoksalną sytuacją, w której Mercedes jest tańszy niż Volkswagen. VW ID.4 1st zaczyna się od bowiem od 202 390 złotych – choć oczywiście dysponuje większą baterią.

Wyposażenie i ceny: Mercedes EQA 250

Mercedes EQA (C-SUV) wyposażony jest w baterię o pojemności 66,5 kWh, podczas gdy ID.4 (pogranicze C- i D-SUV) daje nabywcy do dyspozycji aż 77 kWh. Jednak w ID.4 bufor, niezagospodarowana pojemność, wynosi ledwie 5 kWh (82 kWh), podczas gdy w Mercedesie są to aż 13,3 kWh. To sugeruje, że Mercedes będzie w stanie znacznie dłużej oferować nominalną pojemność baterii, a w przyszłości może też zyskać wyższą moc ładowania (teraz: 100 kW) albo wyższe zasięgi.

Obecnie zasięg EQA to 399-426 jednostek WLTP, czyli do 340-360 kilometrów realnie w trybie mieszanym. W mieście, przy dobrej pogodzie, powinno udać się osiągnąć około 400 kilometrów, ale przy rozładowaniu baterii do zera. Silnik ma moc 140 kW (190 KM), 375 Nm momentu obrotowego i napędza przednie koła. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 8,9 sekundy.

Wyposażenie: albo bierzemy 1-2-3 pakiety i dopłacamy ~40 tys. zł, albo szukamy opcja po opcji, by nie przepłacić

W konfiguratorze (TUTAJ) producent z miejsca proponuje doposażenie samochodu do pakietu Edition 1 kosztującego 36 548 złotych, w ramach którego otrzymamy stylizację AMG, 20-calowe felgi ze stopów metali lekkich czy podgrzewane przednie siedzenia i szaro-granatową skórzaną tapicerkę.

Ale nawet bez niego, w linii Progressive (w cenie, bez dopłaty) otrzymamy czarną skórzaną tapicerkę czy 18-calowe felgi. A przy wykupieniu pakietu Electric Art otrzymamy tapicerkę szarą z miedzianymi (Mercedes nazywa je „różowym złotem”) wykończeniami czy podświetlane listwy progowe EQ:

Dodatkowe lakiery kosztują od 1,1 tysiąca do nieco ponad 3,2 tysiąca złotych z jednym wyjątkiem: „Szarość górska designo magno” to wydatek wynoszący 9 443 złote. Na ilustracji wygląda ona na szarość lekko matową:

Za przyjemną dla oka beżową, wykonaną z syntetycznej skóry tapicerkę Artico zapłacimy dodatkowe 1 251 złotych, ale największe dodatkowe koszty pojawiają się przy wyposażeniu dodatkowym. I tak:

…i tak dalej. Trzeba mieć albo sporo cierpliwości, żeby nie przepłacać za zbędne opcje, albo wybrać z miejsca kilka pakietów, wymarzony kolor i podnieść cenę samochodu do około 240-245 tysięcy złotych. Plusem jest fakt, że w standardzie otrzymujemy 3-fazową ładowarkę o mocy 11 kW (AC), pompę ciepła, przewody do ładowania, reflektory LED, kamerę cofania czy możliwość ładowania z mocą 100 kW (DC).

Samochód ma się pojawić w salonach już wiosną bieżącego roku. W przyszłości ma być dostępna opcja z większymi akumulatorami (zasięg ~500 jednostek WLTP, czyli 400+ kilometrów) oraz mocniejsza z napędem na obie osie, zapewne Mercedes EQA 350 4Matic.

A oto zdjęcia samochodu w wyższych wariantach wyposażenia:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version