Audi e-tron (dziś: Q8 e-tron) to duży, komfortowy, świetnie wyciszony SUV segmentu E, który jest jednak mocno energożerny. Na niemieckim forum TFF pojawiły się opowieści zachwyconych użytkowników, którzy przesiedli się z niego na Teslę Model Y (segment D-SUV). Kierowcom podoba się w Teslach niskie zużycie energii, bezproblemowo działające oprogramowanie, nawet jakość samochodów, która jest lepsza niż mówi się w internecie.
Tesla Model Y a Audi e-tron
Tesla okazała się nieco inna, jej odbiór był ekspresowy, niezbyt przyjazny dla początkującego użytkownika. Natomiast niskie zużycie energii okazało się gigantycznym zaskoczeniem: e-tron 50 z baterią o pojemności 71 (~65) kWh nie było w stanie zimą pokonać odcinka o długości 4 x 43 kilometrów, czyli dwa razy zawieźć swego właściciela do pracy i z powrotem. Model Y nie powinien mieć z tym żadnego problemu (źródło).
Gwoli uczciwości dodajmy, że tego modelu „dużego e-trona” nie ma już w ofercie, obecne Audi Q8 e-tron 50, mimo identycznej „50” w nazwie, jest wyposażony w baterię o pojemności 95 (89) kWh.
Po Tesli nabywca spodziewał się jakości Łady, tymczasem okazało się, że auto bardzo dobrze jeździ. Samo Audi wydaje się bardziej luksusowe tylko w kwestii trzymania się drogi. Podczas pierwszego wypadu turystycznego (300 km do holenderskiego wybrzeża), gdy był już w hotelu, Tesla gładko przeprowadziła aktualizację oprogramowania. Nocne ładowanie w hotelu wystarczyło na powrót do domu, tymczasem Audi potrzebowałoby postoju w drodze powrotnej.
Z wypowiedzi innych użytkowników wynika, że większa bateria w Audi (e-tron 55, dziś: Q8 e-tron 50) pozwoliłaby samochodowi na osiągnięcie zasięgu porównywalnego z Teslą Model Y – ale nawet ona nie wywołuje tęsknoty za Audi. W dodatku e-tron jest ciężki (2,45 tony przy mniejszej baterii), co czuje się podczas przyspieszania, hamowania i w zakrętach.
Ktoś przyznał, że był tak rozczarowany SUV-em Audi, że kupił Teslę Model 3 bez jazdy testowej czy nawet przymierzenia się do kabiny. Początkowo nie wiedział nawet, jak się otwiera drzwi, ale mimo tego nie znalazł powodów do narzekań. Szczególnie, że auto amerykańskiej firmy potrafi zużyć niemal dwukrotnie mniej energii niż Audi przy podobnej jeździe.
Nota od redakcji Elektrowozu: Audi e-tron/Q8 e-tron nie należy mylić z Q4 e-tron, które jest kompaktowym crossoverem i technologicznie bardzo różni się od swego starszego i mniejszego brata. Audi Q4 e-tron od pewnego czasu dostępne jest od ręki w dobrych cenach – powinni je rozważyć wszyscy myślący o zakupie VW ID.4 czy Skody Enyaq.