Lexus zaprezentował zwiastun nowego samochodu koncepcyjnego firmy. Ujawniono również marketingową nazwę mechanizmu podziału (wektorowania) momentu obrotowego, który może być stosowany w modelach hybrydowych i elektrycznych. W pierwszym przypadku mamy kolejną wizję, w drugim – nową nazwę odświeżonego systemu.
Zwiastun konceptu i marketing, marketing, marketing
Spis treści
Pod koniec minionego roku Lexus zaprezentował samochód koncepcyjny o nazwie Lexus LF-30. Miał on być przybliżeniem strategii firmy na nadchodzące lata w dziesięcioletniej perspektywie (stąd „30” w nazwie). Pojazd nie miał większego związku z pokazanym niedługo później Lexusem UX 300e, który był po prostu Lexusem UX skonwertowanym na napęd elektryczny.
Wygląda na to, że ta wizja obranego kierunku na najbliższe dziesięciolecie lekko zdezaktualizowała się już po roku, bo nowy koncept prezentuje się odrobinę inaczej. Nadal jest atrapa chłodnicy w kształcie klepsydry i świecący znaczek Lexusa, ale maska jest inaczej wysklepiona, reflektory zgubiły część łączeń i linii, a światła do jazdy dziennej upodobniły się do tych z Lexusa UX 300e (na samym dole), podczas gdy felgi zyskały nowy wzór (zdjęcie rozjaśnione, drugie z kolei):

Lexus UX 300e. Porównaj światła do jazdy dziennej z tymi, które widać na ujęciu powyżej (c) Lexus, 2019
Lexus Direct4 – co to jest
Jeśli chodzi o Direct4, to mamy po prostu do czynienia z marketingową nazwą na stosowany już układ silników napędzających przednią i tylną oś. W tym układzie elektronika zajmuje się precyzyjnym dawkowaniem momentu obrotowego w zależności od potrzeb i wybranej charakterystyki pojazdu.
Dodajmy, że z przodu może być stosowany silnik elektryczny lub spalinowy, z tyłu z kolei jest tylko silnik elektryczny. Nic nowego zatem, podobne rozwiązania stosowane są od dawna we wszystkich elektrykach z napędem na obie osie (Tesla, Rimac, Audi, Porsche itd.).
Zupełnie nowe auto elektryczne Lexusa
W całym tym zalewie marketingu pojawiła się chyba tylko jedna ciekawostka: nowy, całkowicie zamaskowany samochód elektryczny Lexusa, który został wyposażony w dwa silniki elektryczne o mocy maksymalnej wynoszącej po 150 kW (204 KM) na oś. Lexus UX 300e ma silnik o identycznych parametrach (150 kW/300 Nm), ale napędza on wyłącznie przednią oś, możliwe zatem, że patrzymy na zespół napędowy zapowiedzianej właśnie elektrycznej Toyoty i… nowego Lexusa:

Nowy elektryczny Lexus z napędem na obie osie Direct4. Takiego modelu firma nie ma jeszcze w gamie (c) Lexus
Zdjęcie otwierające: tył nowego konceptu Lexusa, który zostanie pokazany w całości w roku 2021. Nie jest jasne, czy będzie to hybryda (w końcu „Lexus Electrified”), czy może auto elektryczne