Lexus zaprezentował zwiastun nowego samochodu koncepcyjnego firmy. Ujawniono również marketingową nazwę mechanizmu podziału (wektorowania) momentu obrotowego, który może być stosowany w modelach hybrydowych i elektrycznych. W pierwszym przypadku mamy kolejną wizję, w drugim – nową nazwę odświeżonego systemu.

Zwiastun konceptu i marketing, marketing, marketing

Pod koniec minionego roku Lexus zaprezentował samochód koncepcyjny o nazwie Lexus LF-30. Miał on być przybliżeniem strategii firmy na nadchodzące lata w dziesięcioletniej perspektywie (stąd „30” w nazwie). Pojazd nie miał większego związku z pokazanym niedługo później Lexusem UX 300e, który był po prostu Lexusem UX skonwertowanym na napęd elektryczny.

Lexus LF-30 (c) TTTNIS, 2019

Wygląda na to, że ta wizja obranego kierunku na najbliższe dziesięciolecie lekko zdezaktualizowała się już po roku, bo nowy koncept prezentuje się odrobinę inaczej. Nadal jest atrapa chłodnicy w kształcie klepsydry i świecący znaczek Lexusa, ale maska jest inaczej wysklepiona, reflektory zgubiły część łączeń i linii, a światła do jazdy dziennej upodobniły się do tych z Lexusa UX 300e (na samym dole), podczas gdy felgi zyskały nowy wzór (zdjęcie rozjaśnione, drugie z kolei):

Przód nowego konceptu Lexusa zapowiedzianego na rok 2021 (c) Lexus, 2020

Lexus UX 300e. Porównaj światła do jazdy dziennej z tymi, które widać na ujęciu powyżej (c) Lexus, 2019

Lexus Direct4 – co to jest

Jeśli chodzi o Direct4, to mamy po prostu do czynienia z marketingową nazwą na stosowany już układ silników napędzających przednią i tylną oś. W tym układzie elektronika zajmuje się precyzyjnym dawkowaniem momentu obrotowego w zależności od potrzeb i wybranej charakterystyki pojazdu.

Dodajmy, że z przodu może być stosowany silnik elektryczny lub spalinowy, z tyłu z kolei jest tylko silnik elektryczny. Nic nowego zatem, podobne rozwiązania stosowane są od dawna we wszystkich elektrykach z napędem na obie osie (Tesla, Rimac, Audi, Porsche itd.).

Zupełnie nowe auto elektryczne Lexusa

W całym tym zalewie marketingu pojawiła się chyba tylko jedna ciekawostka: nowy, całkowicie zamaskowany samochód elektryczny Lexusa, który został wyposażony w dwa silniki elektryczne o mocy maksymalnej wynoszącej po 150 kW (204 KM) na oś. Lexus UX 300e ma silnik o identycznych parametrach (150 kW/300 Nm), ale napędza on wyłącznie przednią oś, możliwe zatem, że patrzymy na zespół napędowy zapowiedzianej właśnie elektrycznej Toyoty i… nowego Lexusa:

Nowy elektryczny Lexus z napędem na obie osie Direct4. Takiego modelu firma nie ma jeszcze w gamie (c) Lexus

Zdjęcie otwierające: tył nowego konceptu Lexusa, który zostanie pokazany w całości w roku 2021. Nie jest jasne, czy będzie to hybryda (w końcu „Lexus Electrified”), czy może auto elektryczne

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: