Firma LeasePlan przedstawiła raport Car Cost Index 2022, w którym oszacowano koszty pozyskania i posiadania samochodów z różnymi typami napędów w 22 krajach europejskich. Wynika z nich, że w przeważającej części Europy elektryki są już tańsze niż samochody benzynowe i zasilane olejem napędowym. Wyjątek stanowią trzy-cztery kraje, wśród nich znalazła się, niestety, Polska. U nas jest jeszcze drożej, właściwie niezależnie od wybranego segmentu.
Auta elektryczne bardziej opłacalne niż spalinowe. Warunek 1: od segmentu C/C-SUV w górę. Warunek 2: poza Polską
Pod uwagę wzięto wszelkie wydatki związane z samochodem (wpłata początkowa, eksploatacja, utrata wartości) przez pierwsze cztery lata eksploatacji przy założeniu, że auta jeżdżą rocznie 30 000 kilometrów. Mówimy zatem o pojeździe służbowym, który jest używany ze średnią intensywnością. Jak zwykle dużym kosztem okazało się uzupełnianie paliwa/energii, które przy dieslach stanowiło 28 procent wydatków, przy autach benzynowych – 23 procent, a przy elektrykach zaledwie 15 procent. I to mimo rosnących cen energii (źródło).
Kompaktowe elektryki są porównywalne cenowo-kosztowo lub tańsze niż auta spalinowe w 18 z 22 badanych krajów (ilustracja poniżej). Modele segmentu D nie-premium – zaliczono do nich również VW ID.4, choć my klasyfikujemy go jako C-SUV-a – okazały się atrakcyjniejsze w 19 z 22 państw, a auta tego samego segmentu, ale klasy premium, wypadały porównywalnie lub lepiej w 18 z 22 ocenianych krajów.
Problemem okazał się dopiero segment B/B-SUV (auta miejskie), który w przypadku elektryków był tańszy tylko w 9 krajach z 22. Elektryki o tych rozmiarach bardziej opłaca się kupić tylko w Portugalii, Francji, Irlandii, Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Szwajcarii lub Grecji. Dlaczego? Zapewne chodzi o to, że przy małym aucie nie za bardzo jest gdzie schować stosunkowo wysokie koszty baterii.
Przykładowe koszty posiadania aut z różnymi zespołami napędowymi (elektryk = zielony, diesel = granatowy, benzyna = niebieski) w Niemczech (DE), Francji (FR), Włoszech (IT), Holandii (NL) i Zjednoczonym Królestwie (UK) (c) LeasePlan
W modelach przełomu segmentów C i D („najpopularniejszym wśród klientów korporacyjnych”) w Polsce przeciętne miesięczne koszty użytkowania wyniosły:
- 959 euro / 4 500 złotych dla elektryka,
- 1 066 euro / 5 000 złotych dla hybrydy ładowanej z gniazdka,
- 931 euro / 4 370 złotych dla diesla,
- 880 euro / 4 130 złotych dla modelu benzynowego (źródło).
Firma nie analizowała, dlaczego w Polsce jest drożej. Musi na to wpływać szereg czynników, poczynając od wyższych marż (salony, firma leasingowa), a kończąc na słabych dopłatach i stosunkowo niewielkim katalogu ulg dla firm chcących wdrożyć transport zeromisyjny. Jako ciekawostkę dodajmy, że LeasePlan ujawniło w raporcie, że wśród popularnych aut firmowych jest Mercedes C-klasy i Tesla Model Y. Elektryczny debiutant błyskawicznie znalazł się w gronie chętnie kupowanych aut!