Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Kolejna kradzież Tesli metodą „na walizkę”. Właściciele, używajcie PIN-ów i zmieniajcie je! [wideo]

Daily Mail pokazał nagranie, na którym widać, jak złodzieje kradną Teslę Model S w kilkadziesiąt sekund. Metoda była standardowa, zwana niekiedy „metodą na walizkę”: wystarczało wzmocnić sygnał kluczyka, żeby odjechać samochodem. Niestety, udało się bez większych problemów.

Kradzież Tesli: coraz trudniejsza, ale ciągle wykonalna

Na filmie widać, jak jeden ze złodziei podchodzi do domu i rozciąga jakiś kabel (antenę). Kompletnie nie boi się kamery przy drzwiach ani światła: wystarczy kaptur i słaba rozdzielczość nagrania, żeby jego twarz była całkowicie nierozpoznawalna.

> Ceny Tesla Model 3 w Polsce od 216,4 tys. złotych. FSD za 28,4 tys. złotych. Odbiór od 2020 roku. Strzelamy: w Polsce

Antena odbiera sygnał z kluczyka, a urządzenie, do której jest podłączone, wzmacnia go i ponownie emituje. W efekcie samochód uznaje, że właśnie podszedł do niego właściciel z kluczykiem w kieszeni, więc odblokowuje rygle. Później jest już z górki: do środka wchodzi drugi złodziej, przełącza bieg i odjeżdża. Cała akcja trwa raptem 40 sekund, choć antenę można zwinąć już po 22 sekundach:

Po fakcie okazało się, że samochód to Tesla Model S należąca do firmy i udostępniona jako auto zastępcze. Gdyby tak nie było, jej właściciel prawdopodobnie zabezpieczyłby ją PIN-em (Controls -> Safety and Security -> PIN to Drive), żeby uniemożliwić kradzież samochodu.

Dodajmy, że przy Tesli Model 3 kradzież tego rodzaju byłaby znacznie trudniejsza, ponieważ w standardowej konfiguracji samochód w ogóle nie posiada kluczyka. Otwieranie auta odbywa się z użyciem telefonu i komunikacji Bluetooth, w ostateczności – z wykorzystaniem karty RFID.

> Wszczepiła sobie chip RFID pod skórę, żeby otwierać Tesla Model 3 ręką [wideo]

Bluetooth jako popularny protokół komunikacji jest znacznie lepiej zabezpieczony przed atakami, w których złodziej wzmacnia sygnał obu urządzeń (ang. relay attack) bez wnikania w treść wiadomości. Oczywiście próba kradzieży samochodu w ten sposób także jest możliwa, ale jedno z urządzeń (samochód lub smartfon) powinny wykryć, że doszło do zakłócenia i uznać próbę za nieudaną.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version