Telewizja CNBC wyśledziła, że Tesla złożyła pozew przeciwko swojemu byłemu inżynierowi: Martinowi Trippowi. Kim jest Martin Tripp, za co odpowiadał w Tesli i o co jest oskarżony? Postanowiliśmy poszperać – oto efekty naszych działań.
Martin Tripp: niespełniony inżynier czy złodziej na zlecenie?
Spis treści
Martin Tripp był inżynierem produkcji w fabryce Tesli 3, odpowiadał za poprawny przebieg fragmentu procesu wytwarzania auta. Tesla poinformowała, że chciał awansować na stanowisko kierownicze (ang. senior), ale awansu nie otrzymał. W kontaktach z kolegami był kłótliwy, niszczył dobre stosunki, dlatego w maju 2018 roku przesunięto go na inne miejsce pracy.
> Pierwsza Tesla Model 3 AWD Performance zjeżdża z taśmy produkcyjnej [FOTO]
Pracę w Tesli rozpoczął w październiku 2017 roku; początkowo zatrudniono go jako technika ds. procesu produkcji.
O co oskarżony jest Martin Tripp?
Tripp oskarżony jest o kradzież gigabajtów danych, wśród których znajdowały się poufne zdjęcia i materiały wideo obrazujące działanie linii produkcyjnej Tesli. Wyciągane przez niego systemowe dane trafiały poza firmę. Działał na komputerach trzech różnych osób, żeby rzucić na nich podejrzenia, a informacje eksportowane były automatycznie w określonych odstępach czasu. Proces kradzieży danych miał uruchamiać się również w przyszłości.
Oprócz tego stworzył oprogramowanie, które miało włamywać się do Produkcyjnego Systemu Operacyjnego (ang. Manufacturing Operating System, MOS) Tesli.
> Bloomberg: Tesla zbankrutuje; Musk: Tesla zacznie zarabiać w II połowie 2018
To on wymyślił i rozsiewał plotkę, że Tesla wykorzystywała uszkodzone ogniwa w bateriach Modelu 3. Zmyślał i przesadzał na temat ilości „złomu”, czyli pozostałości po procesie produkcyjnym. Kłamał też mediom, że Tesla spóźnia się z wdrażaniem nowych rozwiązań na linii produkcyjnej.
Informacje na temat procesu TUTAJ.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|