Brytyjska firma CarGurus przeprowadziła ankietę wśród 1 007 posiadaczy samochodów w Zjednoczonym Królestwie. Chciano sprawdzić, co myślą o pojazdach autonomicznych. Okazuje się, że aż 2/5 z nich (41 procent) boi się jakiegokolwiek kontaktu z pojazdami bez kierowców, ale gotowi są im zaufać, kiedy nie będą mogli sami prowadzić (49 procent).
Samochody autonomiczne? „Jestem podekscytowana/y i mam stracha jednocześnie”
Spis treści
41 procent ankietowanych nie chciałoby ani być pilotem auta jadącego samodzielnie, ani pasażerem, wolałoby też nie dzielić z nim drogi i nie powierzyłoby mu swoich bliskich:
Jednocześnie 30 procent ankietowanych deklaruje „ekscytację”, gdy słyszą o pracach nad pojazdami autonomicznymi (netralność = 35 procent, obawy = 36 procent). Wśród „podekscytowanych” niemal połowa (45 procent) sądzi, że to duży skok technologiczny, lecz tylko 29 procent wspomina o funkcji praktycznej, o większym bezpieczeństwie jazdy. Jeszcze mniej, bo 22 procent, przytacza inną zaletę – możliwość rezygnacji z prowadzenia samochodu. Dla 19 procent czas spędzony w aucie jadącym samodzielnie będzie bardziej produktywny (źródło lub TUTAJ).
W samochodach autonomicznych najbardziej obawiamy się wysokiej ceny (48 procent), nie mamy też do nich zbyt wielkiego zaufania, sądzimy, że coś może pójść nie tak (44 procent). 28 procent woli samodzielnie prowadzić, a 20 procent nie chciałoby dzielić dróg z takimi pojazdami. Jednocześnie aż 31 procent ankietowanych – minimalnie więcej niż liczba „podekscytowanych” – sądzi, że w ciągu nadchodzących 10 lat stanie się posiadaczem samochodu oferującego funkcję jazdy samodzielnej.
W opracowaniu wyników firma CarGurus zwróciła uwagę na rozbieżności w odpowiedziach: aż 68 procent ankietowanych jest przekonanych, że systemy wspomagania kierowcy czynią podróżowanie bezpieczniejszym. Już dziś. Ale tylko 29 procent wskazuje na tę zaletę przy pytaniu wprost o autonomię – jak gdyby obawy przed złym działaniem elektroniki sprawiały, że ślepniemy na zalety nowych funkcji.
Nie ufamy, chyba że jesteśmy pijani lub bardzo zmęczeni
Niemal połowa (49 procent) badanych chciałaby wykorzystywać autonomię wtedy, gdy sami nie będą w stanie prowadzić pojazdu. To też jest intrygujące: technologii wierzymy umiarkowanie, ale gotowi jesteśmy powierzyć jej swoje życie, gdy będziemy mieli problem, by ją kontrolować (stan po alkoholu, zmęczenie). Ponad 1/3 (34 procent) użyłaby samochodu autonomicznego do parkowania, a ponad 1/4 (26 procent) – do odbierania zakupów i przesyłek online.
Wśród marek produkujących pojazdy przynajmniej częściowo autonomiczne największym zaufaniem cieszy się Tesla (22 procent). Ale kiedy takie funkcje zaoferują inne marki, nabywcy znacznie chętniej rozważą inne marki: BMW (44 procent) i Audi (42 procent). Tesla zdobędzie zaufanie tylko 33 procent nabywców.
Warto poczytać: CarGurus – Self-Driving Vehicle Sentiment Survey
Zdjęcie otwierające: jazda w trybie półautonomicznym po autostradzie A2, kierowca udaje sen ze znudzenia: