Polski oddział Kii zaprosił niewielką grupę dziennikarzy na targi IAA 2024 w Hanowerze (Niemcy). Powodem była premiera dwóch konceptów (w trzech postaciach) z nowej linii PBV: minivana Kia PV5 jako pojazdu osobowego („People Mover”) i dostawczego („High Roof”) oraz minivana PV7 w wersji dostawczej. Pierwszy z modeli, Kia PV5, ma trafić do produkcji latem 2025 roku, a mimo tego nie pokazano nam ani wersji produkcyjnej, ani nawet nie podano danych technicznych. Możemy się ich tylko domyślać.

Kia PV5, konkurent VW Caddy

Samochody zaprezentowano jako koncepty, co jest krokiem naprzód w stosunku do renderingów, i na pewno pod względem wzorniczym była to jedna z najciekawszych premier targów w Hanowerze. Auta były odważne designersko, przyjemne dla oka, zaskakujące i nietypowe. Tu i ówdzie dało się dostrzec smaczki, nawiązania do sztandarowego modelu producenta, czyli Kii EV9. Tego na rynku brakowało, chociaż na pewno krokiem w kierunku praktyczne-i-ładne był też VW ID. Buzz.

Kia PV5 w wersji osobowej (People Mover)

Kia PV5 w wersji dostawczej z wysokim dachem (High Roof). Zwróć uwagę na zdjęcie w tle

Ale samochody użytkowe mają to do siebie, że są użytkowe, muszą być więc praktyczne. Piękny koncept może przekonać do zakupu osobowego minivana przez ojca rodziny (patrz: niżej podpisany), jednak właściciel firmy musi zobaczyć finalną wersję cargo, rozmiary, potrzebuje konkretu: ceny, przestrzeni bagażowej („wchodzi jedna europaleta czy dwie?”), zasięgu, informacji o dostępności części. To otrzymaliśmy wyłącznie w zarysie lub po prostu nie otrzymaliśmy, kazano nam czekać:

Kia PV5 pod względem rozmiarów ma konkurować z VW Caddy i Renault Kangoo, dlatego spodziewamy się, że jej długość będzie odpowiadać samochodom kompaktowym (segment C), okolicom 4,4-4,5 metra. Pudełkowata konstrukcja z krótkim przodem sprawiła, że w aucie wygospodarowano przestrzeń na trzy rzędy siedzeń (czyli raczej 4,5+ metra?), chociaż zaprezentowany układ był nieco dziwaczny: 1+2+3. Skoro są trzy rzędy, to dałoby się tam ulokować siedziska w konfiguracji 2+3+2, czyli PV5 mogłaby mieć 7 miejsc – ale nie: Kia zapowiada, że PV5 zmieści 5 lub 6 osób. Na szczęście na wizualizacjach pojawiła się wersja normalniejsza: 2+2+2.

Dziwaczna konfiguracja siedzisk w Kii PV5: 1+2+3

Kia PV5, zasięg i bateria [domysły redakcji]

Kia deklaruje „ponad 400 kilometrów” zasięgu, domyślamy się więc, że chodzi o ponad 400 jednostek WLTP, co podpowiada nam, że auto otrzyma baterię o pojemności około 60-70 kWh, mooooże dawne 77 kWh z Kii EV6. Nie zdziwimy się, jeśli wersja dostawcza będzie oferowana z jedną-dwiema mniejszymi pojemnościami, żeby zaspokoić potrzeby różnych rodzajów firm. W sumie w gamie mogłoby to być około 200-250 jednostek WLTP (kurierzy jeżdżący po mieście), 300-350 jednostek WLTP (jazdy miejsko-podmiejskie, taksówki) i 400-450+ jednostek WLTP (większe dystanse, wariant osobowy dla rodzin 2+3 lub 2+4).

Z zastrzeżeniem, że to tylko takie zgadywanki na podstawie konkurencji i deklaracji, bo konkretów nie podano.

Moc ładowania ma wynieść do 150 kW, co sugeruje architekturę 400-woltową. Przy prądzie przemiennym mają to być 22 kW, co ma sens i w większych, i w mniejszych firmach. Dodajmy do tego wzmiankowaną obsługę V2L, czyli możliwość zasilania zewnętrznych odbiorników prądu (agregaty, narzędzia), a obraz robi się przyjemny. Jeśli chodzi o projekt praktyczno-wizualny, nie wiadomo, ile konceptu trafi do produkcji. Pionowa kierownica ułatwiająca wysiadanie jest świetna, równie świetna byłaby kierowca w klasycznej kolumnie, ale dająca się przekonfigurować w stolik – tę ostatnią wymyślił Ford i kierowcy aut dostawczych ją sobie chwalą.

Na obiciach podłogi i dachów konceptów udało się zauważyć rowki, które przypominają klasyczne szyny do montażu siedzeń albo wyposażenia. Trudno powiedzieć, czy zostaną one zagospodarowane, ale nie obrazilibyśmy się za wersję osobową PV5 z niezależnie montowanymi fotelami w takich właśnie szynach, dokładnie tak, jak na wizualizacji poniżej. W segmencie minivanów takie szyny to szansa dla gigantycznej liczby biznesów, w Polsce z indywidualnych zabudów znany jest choćby CarPol, którego przelotem też odwiedziliśmy.

Marzenie ojca rodziny 2+4 na stoisku Carpolu 😉

Kia PV5 ma trafić do sprzedaży w 2025 roku. Modele z serii PBV (PV5, PV7, …) mają być objęte 7-letnią gwarancją z limitem 150 000 kilometrów. Kia podkreśla, że auta charakteryzują się „najlepszą w swojej klasie pojemnością przestrzeni ładunkowej i wysokością załadunku”, konkretne specyfikacje zapowiada na późniejszy termin, może koniec roku, może dopiero rok 2025.

Opowieść o samochodzie na nagraniu:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 5]