Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Kia EV6 GT po faceliftingu przyspiesza lepiej niż Ferrari Purosangue [YouTube]. Samochodom spalinowym zostaje hałasowanie

Brytyjski Carwow przeprowadził intrygujący eksperyment: postawił obok siebie Kię EV6 GT po faceliftingu i spalinowe Ferrari Purosangue. Okazało się, że Kia EV6 regularnie i wielokrotnie wygrywała z Ferrari w teście na 1/4 mili. Wyższość swojego przeciwnika odczuła dopiero wtedy, gdy została przełączona w udawany tryb jazdy spalinowej ze zmianami biegów (i bez kontroli startu). 

Kia EV6 GT kontra Ferrari Purosangue

Kia EV6 GT po faceliftingu jest mocniejsza niż jej siostra sprzed odświeżenia: ma 471 kW/641 KM mocy i 770 Nm momentu obrotowego (poprzednia generacja: 430 kW/585 KM, 740 Nm), ma też baterię powiększoną z 77,4 do 84 kWh – i już samo to powinno pozwalać na wykrzesanie z auta większej mocy. Niestety, polski oddział wyraźnie nie chciał sprzedawać wcześniejszego wariantu, wyceniono go na niemal dokładnie 400 000 złotych i dopiero teraz jego ceny spadły do akceptowalnych poziomów. Odświeżonej wersji GT jeszcze w Polsce nie ma.

Kia EV6 GT po faceliftingu. Wszystkie ilustracje (c) Carwow / YouTube

Ferrari Purosangue było zbliżone wizualnie, niemal identyczne kolorystycznie i bardzo podobne wagowo. Kia EV6 GT ważyła 2,2 tony, tymczasem Ferrari, jak zmierzył Carwow… też 2,2 tony. Samochód zasilany był wolnossącym silnikiem V12 o pojemności 6,5 litra, który ma 533 kW/725 KM mocy i 716 Nm momentu obrotowego oraz, ciekawostka, dwie skrzynie biegów, po jedną na oś. Więcej mocy, ale mniej momentu obrotowego, już tutaj można było próbować prognozować, że Ferrari będzie w tarapatach, gdy chodzi o start od zera. Pazur mogło pokazać dopiero przy wyższych szybkościach. Sprawdziło się.

Po kilku startach Purosangue zaczęło informować o przegrzaniu hamulców. Kia nie miała żadnych problemów. I przegrała z samochodem spalinowym dopiero wtedy, gdy usiłowała udawać, że ma pod maską tradycyjny silnik:

Czas Kii EV6 GT na 1/4 mili to 11,4 sekundy, najlepszy wynik Ferrari to 11,5 sekundy, Kia okazała się gorsza w trybie „spalinowym”, przy wyścigu ze startu ruchomego (porównaj moce) i przy pomiarze długości hamowania.

Sytuacja jest zabawna: o tym, że Tesla pokonuje Ferrari czy Lamborghini na 1/4 mili, wiemy od dawna i temat nieco nam już spowszedniał: „A, no, Tesla, OK, wiadomo…” Ostatnio, gdy do Plaida zbliżyły się inne modele samochodów elektrycznych, właściciele aut spalinowych i na nie machają ręką z niecierpliwością: „A, no, elektryk, OK, wiadomo…” Kia EV6 GT jest jednak takim cichym bohaterem, o którym niewiele się mówi, a który wyraźnie został zaprojektowany, by posiłować się nie tylko z Teslą Model 3 Performance, ale też by pokazać autom spalinowym ich miejsce w szeregu.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version