Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Kia e-Niro (2022) – ceny wyższe przy tym samym wyposażeniu. Tylko dwie wersje, L i XL, bez audio JBL

Spore zmiany w roczniku modelowym (2022) Kii e-Niro. Producent zadbał o to, żeby ceny samochodu z dopłatami zaczynały się niżej i żebyśmy mieli wrażenie, że otrzymujemy więcej za mniej. Aktualnie Kia e-Niro (2022) 64 kWh z pakietem wyposażeniowym L kosztuje od 173 990 złotych. Problem w tym, że w roczniku modelowym (2021) niemalże ten sam pakiet był oznaczony niższą literką M i był dostępny taniej.

Kia e-Niro (2022) vs (2021) – ceny i wersje

Zgodnie z nowym cennikiem dla rocznika modelowego (2022) Kia e-Niro 64 kWh dostępna jest w następujących konfiguracjach:

Te przemiany nie są modyfikacjami 1 do 1, bo do obecnego pakietu L (dawniej: M) dorzucono dwie opcje z dawnego pakietu L. Z kolei do nowego XL (dawniej: L) dodano 4 opcje z wcześniejszego XL i jedną – hak na rowery – z pakietu L/TEC lub XL. Znikło elektryczne sterowanie fotela pasażera oraz system audio JBL, który w Kiach był właściwie obowiązkowym elementem wyposażenia. Zabrakło też innych drobnostek w rodzaju aluminiowych nakładek na pedały czy przeszycia szarą nicią.

Gdy wejdziemy w głąb listy opcji, sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Na przykład Dodatkowe nawiewy dla pasażerów drugiego rzędu, które są obowiązkowe, gdy jeździmy z dziećmi, wcześniej były dostępne w standardzie we wszystkich wariantach, teraz pojawiają się tylko w edycji XL. Pakiet Zimowy (podgrzewana kierownica i fotele przednie), wcześniej dostępne w standardzie od L, teraz w L można dokupić w ramach kosztującego 3 500 złotych pakietu Smart (SMT). W cenie samochodu otrzymamy je dopiero w XL.

Wentylowane fotele przednie? Nie ma, opcja zniknęła, choć jeszcze kilka lat temu Kia chlubiła się funkcją dostępną raczej w markach premium. W podłokietniku nie znajdziemy już dodatkowej ładowarki USB, mechanizm monitorowania pola za samochodem i system rozpoznający znaki dostępny jest w standardzie tylko w wersji XL, wcześniej można było go dokupić w ramach pakietu TEC do L. Nie ma wreszcie szyberdachu.

Nie dostrzegliśmy żadnych zmian w zespole napędowym: nadal możemy wybrać wariant o mocy 100/136 KM kW z baterią 39,2 kWh lub wersję 150 kW/204 KM z baterią 64 kWh. Ładowarka pokładowa o mocy 11 kW jest standardem w edycji 64 kWh i opcją w wersji z mniejszą baterią. Maksymalna moc ładowania samochodu przy prądzie stałym to około 77-78 kW.

Nowy cennik Kii e-Niro MY22 można pobrać TUTAJ lub obejrzeć poniżej. Starszą wersję dla MY21 można pobrać TUTAJ.

 

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: część zmian wydaje nam się zrozumiała (np. brak elektrycznego sterowania w fotelu pasażera), bierze się zapewne z niedoboru półprzewodników na rynku. Zmniejszenie liczby wariantów mogło wziąć się z faktu, że mało kto decydował się na najtańszą edycję M, ponieważ L+TEC sprawiał wrażenie optymalnego z punktu widzenia stosunku możliwości do ceny. Jednak usunięcie pakietu audio JBL jest dla nas zaskoczeniem – wiemy od Czytelników, że standardowe audio grało dość kiepsko.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version