Od kilku dni Kia triumfalnie pokazuje nowe logo i zapowiada zmiany w strategii działania. Dużo w tym marketingu i prężenia muskułów, ale pojawia się też co nieco ciekawostek. Najważniejsza z nich jest taka, że Kia – lub Hyundai-Kia – przygotowują się do frontalnego ataku na Teslę, a przy okazji na Volkswagena, gdy chodzi o segment aut elektrycznych.

Nowe logo Kia, nowa nazwa, nowe cele

Z pozoru nieistotna, a jednak wybitnie znacząca jest zmiana nazwy firmy: Kia z „Kia Motors Corporation” zmieniła się po prostu w „Kię”. Producent idzie więc szlakiem przetartym przez Teslę (Tesla Motors -> Tesla), nie chce być kojarzony li tylko z motoryzacją, ale przygotowuje nas do znacznie szerszego portfolio pojazdów i usług oferowanych pod marką „Kia”. Po to, by marka mogła stać się liderem na rynku samochodów elektrycznych:

Dziś za lidera wskazującego kierunek rozwoju uważana jest Tesla, jej najszybciej odrabiającym utracony dystans uczniem ma być Volkswagen.

Kia zapowiada, że do 2027 roku chce wprowadzić na rynek 7 nowych aut czysto elektrycznych. Jako że zostało nam siedem lat, spodziewajmy się średnio jednej premiery rocznie. W tym roku zadebiutuje siostra Hyundaia Ioniq 5, Kia CV [nazwa robocza]. Kia zapowiada, że zarezerwowała dla swoich samochodów nazwy od EV1 do EV9:

Hyundai w gamie Ioniq przyjął strategię „+1” w stosunku do Volkswagena: Hyundai Ioniq 5 ma w nazwie cyferkę „5”, choć sprawia wrażenie modelu wymierzonego bezpośrednio w Volkswagena ID.4 lub ewentualnie ID.5 (ID.4 Coupe/Sportback).

Kia CV = Kia EV4?

Na tej podstawie zaryzykujemy twierdzenie, że Kia CV może zostać nazwana Kia EV4. Z jednej strony będzie to frontalny atak na ID.4, z drugiej nabywca auta może mieć wrażenie, że Kia EV4 < Ioniq 5, że Kii czegoś brakuje w stosunku do marki pozycjonowanej nieco wyżej (Hyundai). Nowa Kia zadebiutuje jeszcze w tym roku, ale po premierze Ioniqa 5 – dowiedzieliśmy się tego już podczas premiery platformy E-GMP w grudniu 2020.

Zaznaczmy jednak, że nazwa może nie trafić do Europy. Tak samo, jak Kia K5 na innych rynkach zyskała nazwę Kia Optima lub Magentis. Jako ciekawostkę możemy dodać, że Kia K4 już istnieje, jest sprzedawana wyłącznie w Chinach, a ulokowano ją między Kią Cerato a Optimą właśnie.

A jak będzie wyglądała Kia CV? Podczas długiej opowieści o strategii Movement That Inspires / Ruch, który inspiruje, na filmie promocyjnym pojawiały się przebitki z nowych modeli. Wśród nich zaprezentowano nam zamaskowane nowe modele marki, a wśród nich niemal na pewno Kię CV. Stawiamy, że to mógł być ten oto pojazd z takim oto wnętrzem:

Pojawiły się też inne modele, wśród nich kompakt (czerwony), model wyglądający na miejskiego crossovera (zielony), być może elektryczną wersję Kii Stonic, duży SUV (drugi zielony), coś na kształt auta sportowego (żółte) oraz limuzyna (drugie żółte). Wszystkie auta zostały zamaskowane, więc przy próbie rozjaśniania obrazu widzimy tylko gigantyczne artefakty kompresji. Maskowanie jest szczególnie ewidentne w SUV-ie:

Dwa ostatnie modele, „dynamic machine” i „elegant sedan” są nieco lepiej widoczne przy szerszej perspektywie:

Oprócz tego Kia zamierza wejść na rynek pojazdów miejskich i użytkowych, wśród modeli pokazano całkowite maluchy i egzemplarze przypominające vany oraz większe, samobieżne pojazdy dostawcze:

Nie jest jasne, co się stanie z obecnymi modelami samochodów (e-Soul, e-Niro), jeśli nowe elektryki będą produkowane na platformie E-GMP. Mogą być wytwarzane tak długo, jak będzie na nie popyt, mogą też być stopniowo wypychane z rynku na rzecz nowych modeli.

Całą prezentację można obejrzeć tutaj:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: