Przedstawiciele Unii Europejskiej i Japonii zaakceptowali porozumienie o szerszym partnerstwie gospodarczym między regionami. Oznacza to zniesienie większości ceł, w tym cła na japońskie samochody (obecnie: 10 procent) i części do nich (3 procent).

Japońskie samochody będą tańsze?

Kalkulacja jest prosta. Jeśli nowy Nissan Leaf 2 ma kosztować 146 500 złotych [szacunki na podstawie cen europejskich], to w przypadku modelu produkowanego w Japonii zniesienie 10-procentowego cła może oznaczać, że cena samochodu zjedzie do poziomu 131 850 złotych.

Oczywiście „może” nie oznacza „musi”. Handlowcy mogą bowiem podnieść marże, by „wyrównać” ceny do starego poziomu cen, a następnie obniżać je stopniowo, by jak najwięcej zarobić. Ponadto europejska wersja Nissana Leafa dotychczas była produkowana w Wielkiej Brytanii – która jednak wychodzi z Unii Europejskiej.

Jakie marki i kiedy zakup bez cła?

Zniesienie cła dotyczy wszystkich aut produkowanych w Japonii, czyli samochodów Nissana, Toyoty, Mitsubishi, Lexusa, Subaru czy Mazdy. Aby porozumienie weszło w życie, musi zostać zaakceptowane przez Parlament Europejski. Jak donosi Dziennik.pl, Komisja Europejska spodziewa się, że uda się tego dokonać jeszcze za obecnej kadencji, czyli najpóźniej w pierwszej połowie 2019 roku.

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Tesla Semi – ciężarówka, która… zasili dom przez 8 miesięcy:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: