Autopilot w Tesli [WIDEO] robi wrażenie. Samochód potrafi samodzielnie dojechać do celu i zaparkować – kierowca potrzebny jest tylko po to, by czynić zadość wymogom prawa.
Autopilot w Tesli – WIDEO:
Samochód jedzie podczas lekkiego zamglenia do siedziby Tesli. Auto przestrzega ograniczeń szybkości i widzi okoliczne auta, przeszkody oraz pieszych:
Film został opublikowany na początku 2017 roku, po aktualizacji oprogramowania Tesli. Widać na nim, że kierowca nie dotyka kierownicy przez cały czas jazdy do firmy.
Autopilot w Tesli. Skręt na skrzyżowaniu w mieście. W prawym dolnym rogu widać obraz z tylnej kamery auta, na której zaznaczona została ciężarówka. (c) Tesla
Tesla na autopilocie rozpędza się do maksymalnej dozwolonej szybkości, tj. 35 mil na godzinę, czyli około 56 km/h.
Tesla w trybie autopilota. Samochód rozpoznał znak ograniczenia szybkości (na środku po prawej) i rozpędził się dozwolonej szybkości (wewnątrz koła kierownicy po lewej). (c) Tesla
Najciekawszy jest moment zakończenia jazdy. Samochód po wyjściu kierowcy jedzie w poszukiwaniu miejsca parkingowego, a gdy je znajduje parkuje i wyłącza się.
Tesla na autopilocie sama znajduje miejsce parkingowe i wyłącza się. (c) Tesla
Tesla na autopilocie – ograniczenia
Oglądając film z autonomicznej jazdy Tesli wyraźnie widać, jak ważne są czytelne oznakowania jezdni i dobra pogoda. Samochód dostrzega pasy wyznaczające tor ruchu i się ich trzyma.
Warto zwrócić również uwagę, że dzień jest mglisty (a więc słońce nie oślepia kamer), a droga jest wąska, więc autopilot nie myszkuje między dwoma pasami.
Autopilot nie funkcjonuje poprawnie podczas złej pogody, gdy znaki na jezdni są ukryte pod kałużami, liśćmi albo śniegiem. Można się jednak spodziewać, że prędzej czy później te ograniczenia również zostaną zniesione – a wtedy będziemy wsadzać dziecko do samochodu, by ten samodzielnie zawiózł je do przedszkola czy szkoły.