Faraday Future jak na razie okazuje się firmą-wydmuszką. Dlatego jeden z głównych inwestorów, chińska Evergrande Group, postanowiła zainwestować w firmę NEVS. NEVS to spadkobierczyni Saaba, która wykorzystała nadwozie, wnętrze i podwozie szwedzkiego auta do produkcji samochodu czysto elektrycznego.

Takiego Saaba nam trzeba

Dzieje Saaba były burzliwe, ale jest szansa na to, że marka wreszcie odżyje pod postacią NEVS-a. Evergrande Health (członek Grupy Evergrande) kupiło 51 procent udziałów w NEVS-ie, co oznacza, że firma stała się większościowym udziałowcem marki. Kosztowało to równowartość 3,5 miliarda złotych, a przez kolejne trzy lata Evergrande udzieli NEVS-owi pożyczek o równowartości 4,1 miliarda złotych na uruchomienie produkcji aut elektrycznych.

> Geely prezentuje samochód elektryczny, który ma trafić na globalne rynki. I nie jest to elektryczne Volvo XC40

Tak duża inwestycja oznacza, że zakłady producenta w Tiencin mają szansę na start z liniami montażowymi – oraz że powstanie planowana fabryka w Szanghaju. NEVS chciałoby osiągnąć poziom produkcji wynoszący 200 tysięcy samochodów rocznie, ponieważ, jak deklarowało wcześniej, już teraz ma zamówienia na 170 tysięcy aut.

W przyszłości elektryczne NEVS-y mogą trafić także do Europy: dotychczasowy właściciel rozważał inwestycję w fabryki w Turcji. Temat jednak ucichł, gdy firmie skończył się pieniądze.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: