Hyundai pochwalił się, że sprzedał w maju 287 aut elektrycznych, dzięki czemu trafił w Polsce na pierwsze miejsce zestawienia miesięcznego z udziałem wynoszącym 9,8 procent rynku. Największą popularnością w minionym miesiącu cieszył się Hyundai Inster, z kolei od początku roku liderem jest Hyundai Kona EV. Pozostałe modele – Hyundai Ioniq 5, Hyundai Ioniq 6 – mimo niezłych cen i oferowanego od ręki rabatu w wysokości 30 000 złotych, wygenerowały sprzedaż na poziomie w sumie 38 egzemplarzy.
Hyundai pierwszy na majowym podium [wyniki dla Polski]
Hyundai sprzedał w sumie 287 samochodów, czyli cały rynek to 2 929 egzemplarzy. Wynik jest mocno symboliczny, nie ma już Tesli jako marki, która odcinała dla siebie dwucyfrowe udziały w torcie, skoro nawet lider wyrwał dla siebie mniej niż 10 procent rynku. Dodajmy, że według danych PZPM, firma Muska dojechała tuż za Hyundaiem, bo dostarczyła w maju na terenie naszego kraju 267 samochodów, z czego 3/4 stanowił Model Y.
Wracając do Hyundaia: w programie dofinansowań NaszEauto mogą wziąć udział tylko osoby fizyczne i jednoosobowe działalności gospodarcze. Południowokoreańska marka chyba dobrze rozumie komunikację w tym kanale, bo tam firma wypracowała aż 22,8 procent udziału. Najczęściej wybieranym BEV-em marki w ogóle był Hyundai Inster (149 rejestracji), druga dojechała Kona EV z wynikiem 100 rejestracji. Od początku roku marka sprzedała 757 samochodów elektrycznych, w tym 336 egzemplarzy Kony EV i 255 sztuk Instera.
W konfiguratorze producenta nadal dostępne są Hyundai Ioniq 5 i Hyundai Ioniq 6, w obu przypadkach kosztujące od 159 910 złotych bez uwzględniania dopłaty. Kto potrzebuje jak największego zasięgu, zainteresuje się Ioniqiem 6 oferującym do 429 jednostek WLTP przy baterii 53 kWh (od 159 910 zł) lub do 614 jednostek WLTP przy baterii o pojemności 77,4 kWh (od 199 910 zł; konfigurator TUTAJ). W obu przypadkach uzyskanie 30 000 złotych rabatu da się zaznaczyć już w cenniku, ale opcja nie jest dostępna w leasingu.
Wszystkie wymienione modele mieszczą się w programie dopłat NaszEauto, można więc obniżyć ich ceny o maksymalnie 40 000 złotych, a realnie o około 30 000 złotych. Pierwszym autem poza limitem będzie Hyundai Ioniq 9, który miał już swoją prezentację, ale nie ma jeszcze cennika.