Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Hyundaia i zebranymi przez InsideEVs, Koreańczycy kupili już ponad 10 tysięcy egzemplarzy modelu Kona Electric od momentu wprowadzenia go do sprzedaży w maju 2018. W samym tylko listopadzie nowych właścicieli znalazło 2 906 samochodów, co stanowi ponad połowę wszystkich dostępnych wariantów Kony.
Duża sprzedaż, nadal za mała produkcja
Wygląda na to, że rynek jest w stanie wchłonąć każdą liczbę elektrycznych Hyundaiów. Koreańczycy kupili w listopadzie 2,9 tysiąca sztuk Kony Electric, niecałe 2,5 tysiąca w październiku. To nie wszystko: elektryczny Hyundai Kona stanowił 52 procent, czyli ponad połowę (!) wszystkich sprzedawanych wariantów Kony.
> Samochód elektryczny bez akcyzy – jak, gdzie, od kiedy [ODPOWIADAMY]
Jak wylicza portal InsideEVs (źródło) może to oznaczać, że Hyundai przebił już poziom produkcji wynoszący 5 000 egzemplarzy samochodu miesięcznie, czyli około 170 na dobę (przy założeniu 30-dniowego dnia pracy).
To bardzo mało patrząc z punktu widzenia Tesli, która samych tylko Modeli 3 wytwarza 400-1 000 egzemplarzy na dobę, a jednocześnie dużo na tle europejskiej konkurencji. Niemiecka Gläserne Manufaktur pochwaliła się właśnie (źródło), że jej taśmy produkcyjne opuściło w 2018 roku 13 735 egzemplarzy e-Golfa, co oznacza niecałe 39 egzemplarzy elektrycznego VW na dobę.
Na zdjęciu: czerwony Hyundai Kona Electric (c) TheStraightPipes / YouTube