Chińskie Huawei nie jest może w najłatwiejszej sytuacji, ale takich porównań jeszcze nie stosowało. Firma zaprezentowała swój nowy samochód regularnie zestawiając go z Teslą Model Y. Dowiedzieliśmy się m.in., że Huawei Aito M5 ma dostęp do 213 kWh energii, co nawet w przypadku wersji z napędem na obie osie przekłada się na niemal 1 200 jednostek NEDC zasięgu.
Tyle że Huawei Aito M5 to po prostu hybryda plug-in z dużym zbiornikiem paliwa
Fizyczna bateria Huawei Aito M5 ma pojemność 40 kWh. Uzupełnia ją czterocylindrowy spalinowy generator energii (=zwykły silnik) o pojemności 1,5 litra zasilany ze zbiornika z benzyną o pojemności 56 litrów. Wariat AWD dysponuje mocą 365 kW/496 KM i 675 Nm momentu obrotowego. Wspomniane 213 kWh wzięło się ze sprytnego zsumowania energii w akumulatorze oraz w paliwie. Na tym tle Tesla Model Y ze swoją baterią prezentuje się raczej słabo, firma Muska przegrywa też pod względem oferowanej mocy:
Całkowity zasięg modelu wynosi 1 195 jednostek NEDC, czyli 800 lub 870 kilometrów realnie w trybie mieszanym – wartość zależy od tego, który wariant procedury NEDC wykorzystano [wstępne obliczenia www.elektrowoz.pl]. To więcej niż w przypadku reszty spalinowej konkurencji i prawie dwa razy więcej niż w Tesli Model Y.
Stworzony wraz z Seresem pojazd posiada „wnętrze auta luksusowego kosztującego 1 milion yuanów” (równowartość około 640 tysięcy złotych), dlatego nabywców powinno zaskoczyć, że bazowa cena Aito M5 zaczyna się od 1/4 tej kwoty, 250 tysięcy yuanów (~160 tys. zł z dopłatami). W kabinie znajdziemy audio premium i znajomo prezentujący się ekran systemu multimedialnego zarządzanego przez Harmony OS. O asystencie znanym z Nio nie ma mowy.
Na razie nie zanosi się na to, by Aito M5 miał być sprzedawany poza Państwem Środka. Na tle spalinowej konkurencji pojazd wyróżnia się przede wszystkim zasięgiem i osiągami.
Skrót prezentacji wykonany przez Cnet:
