Amerykański wiceprezes Hondy ds. sprzedaży wyznał portalowi The Drive, że jego zdaniem samochody elektryczne z obecną generacją ogniw litowo-jonowych [nigdy] nie będą tak przystępne cenowo, jak auta spalinowe. Dlatego Honda wierzy w baterie ze stałym elektrolitem (SSB). Problem w tym, że na nie będziemy musieli poczekać dobre kilka lat.

Honda obiecuje tanie elektryki. Nie, nie, jeszcze nie teraz

Strategia Hondy przypomina nam nieco strategię wielu innych producentów, którzy przez dziesiątki lat deklarowali, że dziś, owszem, sprzedają samochody spalinowe, ale już się przygotowują do tego, że lada chwila wejdzie na rynek wodór i sprawi, że pojazdy staną się całkowicie zeroemisyjne. Ktoś na tej podstawie ukuł nawet żart, że „wodór był, jest i będzie paliwem przyszłości”.

„My [w Hondzie] nie wierzymy, żeby współczesna technologia ogniw Li-ion była rozwiązaniem długoterminowym” powiedział wspomniany na wstępie Dave Gardner. Rewolucja pojawi się dopiero przy bateriach ze stałym elektrolitem, kontynuował. Dzięki nim elektryki mają być dostępne w podobnych cenach, jak zbliżone im auta spalinowe. Dlatego Honda pracuje nad ogniwami solid-state i przymierza się do testów na niewielką skalę. Producent planuje wydać 310 milionów dolarów (równowartość 1,5 miliarda złotych) na pilotażową linię produkcyjną baterii tego typu.

Problem polega na tym, że żadna firma nie posiada dziś w ofercie ogniw ze stałym elektrolitem, które byłyby lepsze niż współczesne nam ogniwa Li-ion. Ich gęstości energii są niższe, do pracy wymagają też stałego utrzymywania w temperaturze 60-80 stopni Celsjusza. Ogniwa solid-state, które działają w temperaturze pokojowej, mają pojawić się najwcześniej w okolicy połowy dekady. Wiadomo, że dzięki rezygnacji grafitu i krzemu mogą być tańsze, tylko że ktoś, kto zacznie je masowo produkować, zapewne zechce zwrotu pieniędzy zainwestowanych w badania i rozwój. Słowem: na początku na pewno nie będą tańsze.

W związku z tym przepowiednie Hondy mogą się spełnić w drugiej połowie dekady, w roku 2027 lub późniejszym. Co mamy robić do tego czasu? Jeśli spojrzymy na portfolio japońskiego producenta, odpowiedź pojawi się sama: kupować auta spalinowe, może wzbogacone o niewielki silnik elektryczny (hybrydy):

Honda Civic e:HEV, nowa generacja Hondy Civic (2023) z napędem hybrydowym (c) Honda

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: