Niedawno Honda miała ratować Nissana, dziś producent ratuje siebie. Jako że politycy luzują przepisy dotyczące emisyjności, zmienia się też „otoczenie biznesowe”, producent ma zamiar skupić się przede wszystkim na rozwoju napędów spalinowych HEV. Spodziewa się, że już w 2025 roku będą one się sprzedawały w podobnej liczbie, jak auta wyłącznie spalinowe (ICE). W nadchodzących latach hybrydy mają zdominować rynek a elektryki mają szansę na rozpędzenie się dopiero w przyszłej dekadzie, ocenia firma.

Honda: więcej aut spalinowych (HEV), mniejsze zaangażowanie w elektryki

Główne kierunki w ogłoszonej dziś nowej strategii to 1/ praca nad obniżaniem kosztów elektryków i samochodów spalinowych HEV, „ze szczególnym uwzględnieniem zastosowania inteligentnych technologii”, w tym przede wszystkim kolejnej generacji systemów jazdy półautonomicznej (ADAS). Honda chce rozwijać oprogramowanie samodzielnie, pierwsze efekty jej pracy mają trafić na amerykański i japoński rynek w 2027 roku. W tym kontekście możemy chyba wyrzucić do kosza tytuł pt. „byliśmy pierwsi z jazdą autonomiczną 3. poziomu„.

Drugie, ważniejsze założenie, to 2/wzmocnienie fundamentów biznesowych przez ponowną ocenę portfolio układów napędowych” (źródło). Przejrzenie rodzajów zespołów napędowych będzie związane z modyfikacją planów dotyczących nadchodzących premier. Do niedawna Honda sądziła, że w 2030 roku 30 procent jej sprzedaży będą generowały auta czysto elektryczne. Teraz spodziewa się, że ich udział będzie mniejszy, z ilustracji wynika, że będzie to około 18 procent:

Najważniejsze mają być hybrydowe modele spalinowe, dlatego w 2027 roku firma wprowadzi do oferty HEV-y nowej generacji. Mają one odegrać kluczową rolę w „popularyzacji pojazdów elektrycznych”. Producent zakłada, że dzięki spalinowym hybrydom zwiększy sprzedaż powyżej zakładanych 3,6 milionów egzemplarzy. Same HEV-y mają znaleźć 2,2 miliona nabywców, auta spalinowe zjadą do poziomów zbliżonych do tych, które dziś mają elektryki Hondy. Na każdy pojazd wyłącznie spalinowy (ICE) ma przypadać 2,5 do 3 nowych elektryków Hondy, które trafiły na rynek.

Nowe hybrydy mają być tańsze od dotychczasowych, koszt zespołu napędowego zostanie obniżony o 30 procent w stosunku do tego z roku 2023. Mają mieć też dobre osiągi i wysoką zdolność holowania. Od 2027 do 2031 roku na globalne rynki trafi 13 takich modeli. Jednocześnie firma podkreśla, że z punktu widzenia celu neutralności emisyjnej, pojazdy elektryczne są rozwiązaniem optymalnym, dlatego planuje stosować elastyczne linie produkcyjne i dopasowywać swoją pracę do popytu na rynku.

Nota od redakcji Elektrowozu: producent widzi jeszcze jedną zaletę hybryd z silnikami spalinowymi, o których rzadko się mówi. Otóż mogą one zasilać z baterii trakcyjnej (napędowej) systemy ADAS, podczas gdy w modelach wyłącznie spalinowych jest to trudne.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: