Kolejny niemiecki producent samochodów, który informuje o gorszych wynikach sprzedaży w segmencie aut elektrycznych. W trzecim kwartale 2024 Grupa Volkswagena dostarczyła 189 400 samochodów, co stanowi 8,7 procent modeli z wszystkimi napędami (2 176 000 egz.). Spadek rok do roku wyniósł 9,8 procent, zjazd zanotowano w Europie (124 000 -> 109 200 egz.) i Stanach Zjednoczonych (20 500 -> 11 900 egz.), wzrost pojawił się tylko w Chinach (54 700 -> 57 500 egz.).
/I już wiadomo, skąd niższe ceny VW ID.3, ID.4, ID.7 oraz innych modeli w ostatnim kwartale roku. Warto skorzystać :)/
Słabsze wyniki koncernu Volkswagena
Spadek rok do roku w trzecim kwartale 2024 zanotowały wszystkie marki osobowe, Porsche zaliczyło zjazd o 25 procent rok do roku mimo premiery nowego Porsche Taycan, Audi spadło o 17,4 procent mimo nowego Audi e-tron GT. Skoda zjechała rok do roku o 7,8 procent, Seat i Cupra o 4,4 procent, auta dostawcze – w tym VW ID. Buzz – o 26,3 procent, choć właśnie rozpoczęto jego sprzedaż w Stanach Zjednoczonych (źródło).
Dodajmy, że przy bardzo wielu modelach – w tym Taycanie GT i e-tronie GT – zastosowano zasadę „sprzedawajmy samochody drożej, ludzie wytrzymają„, którą Volkswagen ćwiczy już od kilku lat. Dlatego wyniki finansowe wcale nie muszą być aż tak złe, jak wskazuje to sprzedaż egzemplarzowa.
Najlepiej sprzedawał się 2/ Volkswagen ID.3 (105 900 egz.), na drugim miejscu był VW ID.4. Niestety, koncern mąci w statystykach, gdy ma potrzebę, to przedstawia VW ID.4 i ID.5 jako jeden model, gdy nie ma potrzeby – nie robi tego. Tutaj ma, dlatego podano, że najchętniej kupowane były 1/ VW ID.4 i VW ID.5 liczone łącznie (135 200 egz.). Dalej dojechało 3/ Audi Q4 e-tron (wszystkie warianty; 78 800 egz.) , 4/ Skoda Enyaq (wszystkie warianty; 50 800 egz.) i 5/ Cupra Born (29 600 egz.), jako ładniejsza wersja VW ID.3.
Do TOP5 wkrótce wedrze się 7/ VW ID.7 (22 200 egz.), który goni 6/ Audi Q8 e-tron (23 900 egz.). W przyszłości wszystkim modelom koncernu mogą pomóc Audi Q6 e-tron, nowe Porsche Macan oraz – to już w 2025 roku – nowa Skoda Elroq. Dobrze powinny zadziałać również tegoroczne obniżki, o ile tylko Volkswagen zdoła namówić klientów do odwiedzenia salonów, bo do niedawna straszył ludzi cennikami i premierami najdroższych wariantów. Tanie samochody elektryczne VW pojawią się najwcześniej w 2026 roku, wraz z premierą VW ID.2.
Nota od redakcji Elektrowozu: ze smutkiem obserwujemy, że początkowe wyższe ceny elektryków (bo „nowa technologia”, bo „baterie”) stały się uzasadnieniem do wprowadzania na rynek coraz mocniejszych i droższych wariantów (GTX, VZ itd.). Choć ceny ogniw Li-ion od dawna spadają, po autach w ogóle tego nie widać. Gdyby nie Tesla, która regularnie obniża ceny, firmy motoryzacyjne żądałyby coraz więcej, aż w końcu stwierdziłyby „Zobaczcie, ludzie nie chcą elektryków!„