General Motors rozważa powrót do Europy, utrzymuje Bloomberg. Na Starym Kontynencie byłyby oferowane tylko samochody elektryczne i to raczej te z kategorii nietanich. Najpierw pojawiłby się Cadillac Lyriq, duży crossover segmentu E, po nim mógłby zawitać Hummer EV. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.
GM potwierdza, nie precyzuje
Przedstawiciel General Motors spytany o możliwość powrotu na rynek europejski nie zaprzeczył informacjom, ale wprost zastrzegł, że nic nie zostało przesądzone. Nie wiadomo również, kiedy miałaby zapaść finalna decyzja. Nie ulega wątpliwości natomiast, że GM przygląda się Europie, bo Stary Kontynent stoi w obliczu gwałtownych przemian, szybkiego wyrzucania z oferty aut spalinowych i zastępowania ich elektrykami.
General Motors sprzedało swój europejski oddział (=Opla) dawnej Grupie PSA/koncernowi Stellantis w 2017 roku. Jak się później okazało chęć pozbycia się marki była nieprzypadkowa, silniki koncernu nie spełniały nowych norm emisji, Carlos Tavares, prezes ówczesnej Grupy PSA twierdził wręcz, że w zderzeniu z nimi Opel roztrzaska się w drobny mak.
Teraz, gdy do Europy miałyby trafiać auta elektryczne, nie byłoby problemu z dwutlenkiem węgla. Więcej: koncern mógłby podnieść sprzedaż spalinowego Chevroleta Corvette – dziś oferowanego w niewielkich wolumenach – bo bilansowałby się on emisyjnie z Lyriqiem czy Hummerem EV. Nie wiadomo, czy dystrybucja zostałaby zorganizowana dotychczasową ścieżką, przez Szwajcarię, czy może doszłoby do wybudzenia innych kanałów sprzedaży. Bloomberg wspomina, że GM rozważa nawet uruchomienie „startupu powiązanego z mobilnością”.
Cadillac Lyriq powstaje na platformie Ultium, ma baterię o pojemności 100 kWh, 480 kilometrów EPA zasięgu (około 560 jednostek WLTP), napęd na tył lub obie osie, 33-calowy wyświetlacz w kokpicie i ładuje się z mocą do 150 kW. W Europie jego bezpośrednim konkurentem będzie Mercedes EQE SUV, Tesla Model X, BMW iX. Produkcja Lyriqa startuje w fabryce w Stanach Zjednoczonych (Srping Hill) oraz w Chinach (Yantai). Nie wiadomo, która z placówek dostarczałaby samochody na rynek europejski. Na amerykańskiej stronie producenta widnieje informacja, że rocznik (2023) jest już w całości zarezerwowany. Dostawy na kontynencie amerykańskim mają ruszyć jesienią 2022 roku.