Dirty Tesla pobrał software 2021.4.18.12 i otrzymał wraz z nim FSD beta 9.0, które od wielu miesięcy miało być „za dwa tygodnie”. Pojawiły się nowe wizualizacje jezdni, samochód nadal popełnia błędy, ale gdy jest pewny wybranej ścieżki, zachowuje się jak człowiek – czym zresztą wywołał ekscytację u właściciela.

FSD beta 9.0 w firmware 2021.4.18.12. Na razie tylko [wybrane] Stany Zjednoczone

Dirty Tesla jedzie nową Teslą Model Y bez radaru. Jak sam twierdzi, jest prawdopodobnie jedynym betatesterem z samochodem w takiej konfiguracji. Cały film jest dość nudny i powstał w nietypowych warunkach, po trzeciej w nocy, więc przy znikomym ruchu miejskim. Ale jest w nim kilka ciekawostek.

Najważniejsze, widoczne już na pierwszy rzut oka, to nowe wizualizacje. Elementy oznakowania poziomego, niegdyś kropkowane, dziś są liniami jakby wyrysowanymi kredą. Oto FSD beta w wersji 8.2 ((c) Chazman, Tesla Model 3):

…a tak prezentuje się wersja 9.0:

Kolory zostały po staremu, linia środkowa jest żółta, pozostałe linie są białe, krawężniki wyrysowano „gorącą” czerwienią, krawężniki wysepek na środku jezdni – purpurą. Trasa samochodu, kiedyś wyznaczana przez niebieskie kropki, teraz składa się z kropek turkusowych (w normalnym Autopilocie są to niebieskie linie boczne).

Interesująco prezentuje się sam początek nagrania. Otóż reflektory samochodu sprawiają, że z mroku wyłania się droga. Komputer rysuje łuk omijający wysepkę zieleni i usiłuje odgadnąć dalszy przebieg trasy (ciemny ślad na ekranie) – ale widzi chyba tylko tyle, ile zostało rozświetlone. Dodajmy, że droga wiedzie prosto, tak jak wskazuje to ślad na wysepce:

Tesla zatrzymywała się przy znakach STOP i wymagała od kierowcy potwierdzenia, że może kontynuować jazdę. Migające na czerwono sygnalizatory wyświetlała jako sygnalizatory świecące w trybie ciągłym, choć odpowiadają one znakowi STOP (zatrzymaj się i sprawdź, czy możesz jechać). FSD beta 9.0 straciło orientację przy wysepce na środku ulicy, ale wiele skrzyżowań pokonywało jak człowiek – płynnie i naturalnie.

Podkreślał to też właściciel kanału Dirty Tesla: gdy FSD beta 9.0 było pewne, że postępuje właściwie, samochód przemieszczał się całkiem dynamicznie („aggresive”). Gdy komputer nie miał pewności, jechał bardzo wolno, wyjeżdżał odrobinę na skrzyżowania, by przyjrzeć się większemu odcinkowi drogi. Całe nagranie można obejrzeć tutaj, na razie nie wygląda ono na taką rewolucję, jaką obiecywał Elon Musk – ale poczekajmy na filmy stworzone w ciągu dnia:

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 4.4]