Elon Musk zapowiedział na Twitterze, jakie kroki zostaną wykonane, by FSD beta mogło zawitać na europejskie drogi. Najpierw niewielka grupa otrzyma wersję 11.3. Szeroka dostępność w Ameryce Północnej spodziewana jest prawdopodobnie po dwóch kolejnych iteracjach, po v11.3.2. Następnie Tesla planuje przystosowanie się do dróg Unii Europejskiej (lub Europy) i zgłoszenie do organów regulujących z prośbą o wydanie pozwolenia na publiczne testy. Może to potrwać kilka miesięcy, może też zająć nawet dwa tygodnie.

Kroki ku FSD beta w Europie

FSD beta v11.3 /w wersji 11.3/ to wariant z pojedynczym stosem, w którym całością jazdy (pół)autonomicznej, zarówno jazdą w mieście, jak i przemieszczaniem się po autostradach, zarządza jedno i to samo oprogramowanie. Sieci neuronowe będą nie tylko rozpoznawać obiekty i przebieg drogi – tak się dzieje już teraz – ale też podejmować decyzje dotyczące sterowania samochodem. Stąd też mowa o pojedynczym stosie (ang. single stack). Aktualnie FSD beta w wersji 11 testowane jest przez pracowników Tesli, zwykli uczestnicy programu testów beta FSD oczekują nań od wielu miesięcy, korzystają z FSD beta 10.69.x.x (teraz: 10.69.25.2).

FSD beta 10.69.25.2 kierujące samochodem na ulicach miasta w stanie Michigan (c) Dirty Tesla / YouTube

Pierwszym publicznie dostępnym wariantem single stack FSD beta v11 ma być 11.3, który powinien trafić do wąskiej grupy odbiorców w tym tygodniu. Szeroka publikacja będzie miała miejsce prawdopodobnie po v11.3.2 (źródło). Następnym krokiem ma być przystosowanie oprogramowania do krajów Europy lub Unii Europejskiej. Musk używa określenia „EU”, teoretycznie mogłoby więc chodzić o szerszy geograficznie termin ze względu na stosowane na całym Starym Kontynencie regulacje UNECE.

Dopiero po przystosowaniu FSD beta do europejskich dróg firma zgłosi się do regulatorów z prośbą o wydanie pozwolenia lub decyzji w sprawie udostępnienia oprogramowania w naszym regionie. Trudno powiedzieć, ile potrwa takie przystosowywanie, o Norwegii słyszeliśmy już w 2020 roku, więc chyba nie powinniśmy nastawiać się na testy przed końcem 2023 roku. Dodajmy, że do programu FSD beta będą mogli aplikować tylko ci właściciele Tesli, którzy zdecydowali się na zakup pakietu FSD/Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy, dziś kosztującego 39 000 złotych.

Ciekawostką jest fakt, że aż 90 procent tego, co zostało zrobione w ramach funkcji Navigate on Autopilot (podzbioru funkcji FSD), ma dotyczyć całego świata. To znaczy, że przyszłe wersje Autopilota będą jeździły na oprogramowaniu FSD z pojedynczym stosem. Nawet wtedy, gdy w danym kraju nie będzie dostępne FSD beta.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]