Elon Musk ogłosił na Twitterze, że Tesla ponownie podniesie cenę pakietu FSD. Po wersji 10.69.2, 5 września 2022 roku, koszt zakupu FSD/Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy wzrośnie z obecnych 12 000 do 15 000 dolarów, równowartości 71 100 złotych netto. To niemal jedna trzecia ceny najtańszej Tesli Model 3 RWD (od 46 990 dolarów).

Cena FSD wznosi się na niebotyczne poziomy. Polsce na razie to nie grozi

Podwyżka będzie dotyczyła Ameryki Północnej, obszaru, na którym kierowcy mogą aplikować do udziału w testach FSD beta. FSD beta to zaawansowany wariant FSD, eksperymentować z nim mogą tylko wybrańcy posiadający samochody z pakietem FSD/Pełną Zdolnością do Samodzielnej Jazdy. Publiczne testy beta odbywają się obecnie na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady, pozostałe kraje muszą czekać na swoją kolej.

W Polsce FSD/PZdSJ kosztuje 39 000 złotych, jest mocno ograniczone ze względu na obowiązujące w Europie przepisy i… raczej nie zdrożeje. Elon Musk zapowiedział, że podwyżki będą dotyczyły tylko tych krajów, w których FSD beta jest dostępne. Nie zmienia to faktu, że nawet dziś pakiet określany jest mianem „zbyt drogiego”, bo kosztuje 39 000 złotych. Oferujący niewiele mniej funkcji Enhanced Autopilot/Rozszerzony Autopilot jest o połowę tańszy (19 500 złotych) i nie potrafi jedynie monitorować sygnalizacji świetlnej i znaków STOP.

Dlaczego pakiet jest tak drogi? Zgodnie z obietnicą z kwietnia 2019 roku, FSD nauczy się z czasem jazdy całkowicie samodzielnej (poziom 4. lub 5. autonomii według SAE), więc samochód z tym systemem będzie mógł zarabiać na swojego właściciela nawet wtedy, gdy ten będzie spał. Usługa ma nosić nazwę Robotaxi i powinna działać w 2020 roku, czekała rzekomo na legislację. Dziś, ponad trzy lata później, nadal nie ma mowy o Robotaxi i samodzielnie jeżdżących Teslach, choć kolejne wersje oprogramowania faktycznie radzą sobie coraz lepiej.

W tej chwili wybrana grupa betatesterów otrzymała FSD beta 10.69, wersję, która według Muska powinna być „istotnie lepsza” niż wcześniejsze. Pierwsze nagrania sugerują, że rzeczywiście jest (szczególnie w Kalifornii), lecz szef Tesli zastrzega, że oprogramowanie działa zachowawczo i na przykład zachowuje duże odstępy. Najbardziej dopracowany ma być wariant 10.69.2, po udostępnieniu którego nastąpi podwyżka cen.

FSD beta 10.69 (firmware 2022.16.3.10) w akcji:

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: zaczynamy mieć wrażenie, że Musk przenosi strategię z Modelu 3 i Modelu Y na Autopilota/FSD. Tam ogranicza dostęp do wersji tańszej, by zwiększyć sprzedaż wariantu droższego, tutaj podnosi do niebotycznych poziomów cenę wariantu droższego, żeby Rozszerzony Autopilot wydawał się wyjątkową okazją…

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: