Prezydent Francji zapowiedział, że uruchomi budżet w wysokości 8 miliardów euro (35,5 miliarda złotych), by pomóc przemysłowi motoryzacyjnemu. Podstawowym celem są auta elektryczne, Francja miałaby się stać ich głównym producentem w Europie.
Większe dopłaty do elektryków, plan pomocowy dla firm
Jednym z elementów wsparcia będzie podniesienie dopłat do samochodów elektrycznych z 6 do 7 tysięcy euro (równowartość 31 tys. złotych). Mają się pojawić dodatkowe dofinansowania dla osób zdecydowanych na zezłomowanie starych aut: pierwsze 200 tysięcy osób, które kupi samochody od początku czerwca, otrzyma dodatkowe 3 tysiące euro za zakup pojazdu i aż 5 tysięcy euro (równowartość 22,2 tys. zł), gdy będzie to elektryk.
A zatem kupujący auto elektryczne na początku czerwca, może otrzymać łączne dofinansowanie wynoszące równowartość 53,3 tysiąca złotych! Przy wielu modelach oznacza to rabat w wysokości ponad 1/3 ceny!
> Dopłaty do aut elektrycznych. Ministerstwo Klimatu: Nic nie zrobiliśmy
Zachęty finansowe mają iść w parze z zachętami infrastrukturalnymi: do 2021 roku ma na francuskich ulicach powstać 100 tysięcy nowych punktów ładowania.
Oprócz chęci rozruszania popytu wewnętrznego, Emmanuel Macron zapowiedział też konieczność pomocy producentom w kwestii bieżącej produkcji i innowacji. Firmy mają otrzymać pożyczki, które wyniosą w sumie 5 miliardów euro (22,2 miliarda złotych) na utrzymanie miejsc pracy oraz badania i rozwój – w tym ostatnim przypadku państwo jest gotowe uczestniczyć w pracach, by Francja stała się największym producentem elektryków w Europie.
Sektor motoryzacyjny zatrudnia we Francji 400 tysięcy ludzi.
> Dopłaty do samochodów elektrycznych w Niemczech znowu w górę? Będzie równowartość niemal 40 tys. zł?