Ford złożył wniosek patentowy na samochód bez kierownicy i pedałów. W epoce samochodów autonomicznych patent może okazać się równie ważny jak patent na podgrzewaną przednią szybę.
Samochód bez kierownicy i pedałów
Dziś jazda całkowicie autonomiczna jest możliwa tylko w bardzo konkretnych warunkach. W dodatku na miejscu kierowcy zawsze ktoś czuwa, żeby na wszelki wypadek przejąć kontrolę nad autem.
> Jak elektryki tracą na wartości? Tesla Model S prawie wcale, Nissan Leaf BARDZO [WYKRES]
Ford wybiega jednak w przyszłość: we wniosku patentowym założono możliwość zdjęcia (a więc także założenia?) kierownicy i pedałów. Nie do końca wiadomo, czy chowałyby się one automatycznie do jakichś schowków, czy może należałoby je odkręcać i przykręcać podczas postoju.
„Zawieź mnie do roboty, szybko!”
Jeśli takie auta rzeczywiście wejdą do produkcji, kierowca stanie się zbędny. Wystarczające będą zapewne komendy głosowe wskazujące miejsce docelowe.