Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Ford od dwóch lat pracuje nad platformą do tanich elektryków. Konkurencja dla „taniej Tesli i chińskich aut”. Żegnaj, MEB VW?

Jim Farley, prezes Forda, ujawnił, że w 2022 roku stworzył w firmie mały dział, który mógł pracować poza obowiązującymi w niej regułami (ang. skunkworks team). To trzy lata po porozumieniu z koncernem Volkswagena (2019 r.), którego efektem było użycie platformy MEB w nowych elektrykach producenta. Grupa zajmowała się opracowaniem taniej platformy do samochodów elektrycznych, która pozwoliłaby Fordowi konkurować z Teslą i producentami z Chin.  

Tanie elektryczne Fordy za progiem?

Ford stoi dziś w dużym rozkroku. Ma w ofercie duże i drogie samochody elektryczne (Ford Mustang Mach-E, F150 Lightning) i konwersje (Transit), nie dysponuje natomiast modelami, na których marka zbudowała historyczną rozpoznawalność, czyli odpowiednikami Escorta/Focusa (segment C) czy Fiesty (segment B). Ford Explorer EV (C-SUV) się opóźnia, Ford Puma EV (B-SUV) nie dość, że jeszcze nie jest dostępny, to też będzie konwersją.

Już w 2019 roku Ford przewidział swój problem i zawiązał porozumienie z koncernem Volkswagena, w ramach którego uzyskał dostęp do platformy stworzonej specjalnie z myślą o autach elektrycznych: MEB. Jednak chyba nie przypadła ona do gustu amerykańskiemu producentowi, bo powstający na niej Ford Explorer EV zalicza kolejne opóźnienia. Teraz mówi się, że zadebiutuje latem 2024 roku.

Od lewej: Herbert Diess, ówczesny prezes koncernu Volkswagena, i Jim Hackett, ówczesny prezes Forda, podczas ogłaszania umowy na dostawę platform MEB. Żaden z nich nie jest już prezesem (c) Volkswagen AG, 2019

Podczas spotkania z inwestorami, które zorganizowano w ramach podsumowania 2023 roku, Jim Farley wyznał, że jego grupa „opracowała elastyczną platformę, którą można wdrożyć w kilku typach pojazdów i która może służyć za dużą bazę instalacyjną dla oprogramowania i usług”, co sugeruje solidny nacisk na funkcje software’owe – element, który w Volkswagenie kulał.

Prezes dodał, że Ford zmienia sposób wydatkowania pieniędzy, żeby skupić się na mniejszych modelach. To duża zmiana strategii, która ostatnio polegała raczej na wyrzucaniu z oferty mniejszych i tańszych aut. Dodajmy, że w 2023 roku producent sprzedał 72 608 aut elektrycznych (Sprzedaż samochodów elektrycznych na świecie 2023), w IV kwartale tracił na każdym dostarczonym egzemplarzu 47 000 dolarów, równowartość 189 700 złotych. Małe elektryki mogą pomóc mu w osiągnięciu dużych wolumenów sprzedażowych, a już na pewno „bezlitosne skupienie na kosztach i wydajności” pozwoli Fordowi na walkę z „największą konkurencją, [jaką jest/będzie] przystępna cenowo Tesla oraz [auta] chińskich marek”.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version