Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Ford Mustang Mach-E z bateriami LFP 75? (72) kWh pojawił się w dokumentacji EPA. 364 lub 402 km zasięgu, to nie WLTP

Kilka miesięcy temu Ford ogłosił, że w tańszych wersjach Forda Mustanga Mach-E zastosuje przystępniejsze cenowo ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) zamiast dotychczasowych lit-nikiel-kobalt-mangan (LiNCM). Teraz auto pojawiło się w dokumentach amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska, EPA. Ford Mustang Mach-E Standard Range / LFP ma baterię o pojemności 75? (72) kWh i 402 kilometry zasięgu wg EPA w wariancie z napędem na tył oraz 364 kilometry przy wersji z napędem na obie osie.

Ford Mustang Mach-E LFP. Podobny akumulator, możliwa niższa cena

Mustang Mach-E występuje w wersjach z dwoma akumulatorami: 75 (70) i 98 (91) kWh, w obu przypadkach były one zbudowane w oparciu o ogniwa Li-ion z katodami NCM. Żeby obniżyć koszty produkcji, w mniejszej baterii zastosowano ogniwa LFP, ale, to ciekawe, zwiększono jej użyteczną pojemność z 70 do 72 kWh. Może to oznaczać, że wartość całkowita (75 kWh) została na starym poziomie – taką opcję przedstawiamy w tym artykule – ale nie da się wykluczyć, że akumulator nieco powiększono.

Dla kierowcy te dodatkowe 2 kWh energii oznaczają wzrost zasięgu z 247 do 250 mil, przeskok z 398 na 402 kilometry przy wersji z napędem na tył (źródło). Samochód zyskał nieco na wadze: wersja z napędem na tył i mniejszym akumulatorem LFP waży 2,091 tony, podczas gdy wariant z napędem na tył i większym akumulatorem jest cięższa o zaledwie 16 kilogramów (2,107 tony).

Warianty LFP mają wyższe zużycie energii, choć różnice są minimalne (ok. 2,1 procent). Największy skok pojawił się przy mocy ładowania: Mustang Mach-E NCM 75 (70) kWh ładuje się z mocą do 115 kW, tymczasem przy Mach-E LFP producent deklaruje nawet 150 kWh, czyli 33 minuty postoju przy uzupełnianiu od 10 do 80 procent.

Ford Mustang Mach-E LFP to wyjątkowo ciekawy produkt. W dotychczasowym wariancie Mustanga z ogniwami NCM Ford miał problemy z właściwym dogrzewaniem akumulatora, w efekcie czego zasięgi dość mocno spadały zimą. Według norweskich pomiarów było to nawet -30 procent na lekkim mrozie. Tymczasem ogniwa LFP zaliczają jeszcze większe spadki, muszą mieć co najmniej kilka stopni powyżej zera, w przeciwnym razie ich pojemności spadają do ułamków wartości pierwotnej.

Wariantu LFP nie widać jeszcze w polskim cenniku. Wersja dotychczasowa kosztuje od 269 550 zł dla wariantu RWD i od 307 850 zł dla AWD. Konfigurator znajduje się TUTAJ.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version