Elektryczny crossover Forda „inspirowany Mustangiem” będzie nosił nazwę Ford Mustang Mach-E. Dotychczas spekulowano, że auto może mieć nazwę „Ford Mach E” – czyli niemal identyczną – a producent przed długi czas wykorzystywał zwrot „Mach 1”. Premiera auta odbędzie się 18 listopada czasu polskiego.
Mustang Mach-E – specyfikacja i wszystko, co wiemy
Ford Mustang Mach-E zostanie zaprezentowany w Stanach Zjednoczonych, ale dostępny będzie też w Kanadzie i Europie. Koszt ustawienia się w kolejce do wariantu First Edition to 500 dolarów, czyli w Europie też możemy spodziewać się równowartości około 2 tysięcy złotych. Realny zasięg samochodu ma wynieść „co najmniej 480 kilometrów” („do 600 km WLTP”).
> Aktualizacja zwiększająca moc Tesli działa. Tak przynajmniej pokazują drogowe eksperymenty [wideo]
Konfigurator auta ma ruszyć w 2020 roku, również w 2020 roku mają wystartować pierwsze dostawy samochodu. Spodziewamy się, że elektryczny Ford najpierw zawita do Stanów Zjednoczonych i do wybranych krajów na kontynencie europejskim (Norwegia, Holandia). Z wykonanych dotychczas zdjęć wynika, że auto ma opadający ku tyłowi dach oraz światła przypominające Forda Mustanga.
Auto prawdopodobnie wpadnie do segmentu D-SUV, czyli tam, gdzie za rok ma się pojawić Tesla Model Y. Spodziewamy się też napędu obie osie (AWD) oraz baterii o pojemności co najmniej 90 kWh. Szczegóły poznamy już w nocy 18 listopada.
Premiera samochodu będzie transmitowana online. Informacja, gdzie ją obejrzeć, na pewno pojawi się w witrynie www.elektrowoz.pl.
Ilustracja otwierająca: robocza wizualizacja na podstawie przecieków z programu CAD. To niekoniecznie musi być finalny wygląd auta