Interesujące. Na lata 2023 i 2024 Ford planuje wytworzenie w Europie w sumie 1 200 000 samochodów elektrycznych opartych na platformie MEB Volkswagena (dwa modele). Ale już w 2025 roku firma chciałaby mieć na Starym Kontynencie swoją własną platformę, dowiedział się Financial Times. Ma ona być „bardzo uniwersalna i bardzo potężna”, powstanie w Stanach Zjednoczonych i powinna obsługiwać opłacalną dla Forda część segmentów – rozpoznanie jeszcze trwa.
Ford z przelotną przygodą z MEB czy może chodzi o negocjacje cenowe?
Nie przystosowuje się fabryki do nowej platformy – a Ford właśnie zrobił to w Kolonii (Niemcy) – żeby po trzech latach ponownie ją przerabiać. Dlatego zapowiedź amerykańskiego producenta jest nieco zaskakująca, szczególnie, że na platformie MEB ma powstać aż 1,2 miliona samochodów w ciągu zaledwie dwóch lat (i czas już płynie!). Zanosi się zatem na to, że Ford kupił trochę czasu wykorzystując MEB, będzie wytwarzał te auta w swoich (lub Volkswagena?) zakładach, a z czasem zechce wprowadzić na rynek coś lepiej odpowiadającego własnym potrzebom.
Portal Electrive spekuluje, że wobec braku planów, by wprowadzić na rynek elektryczną Fiestę czy jakiekolwiek inne auto z początkowych segmentów, Amerykanom może chodzić o platformę przystosowaną do budowy samochodów większych. Moglibyśmy zatem mieć do czynienia z rozwiązaniem spokrewnionym z platformą Forda Mustanga Mach-E, które jednak byłoby tańsze, dzięki czemu samochód w podstawowej wersji nie musiałby kosztować niemal 300 000 złotych.
Z drugiej strony: Ford nie planuje ulżenia klientom. Wszelkie podwyżki będą nadal znajdowały odzwierciedlenie w cenach samochodów. Firma planuje sprzedawanie w Europie mniejszej liczby aut, lecz po wyższych cenach. Do tego musi się jednak wyróżnić, a korzystanie z platformy MEB raczej w tym nie pomoże. Plusem całej sytuacji jest to, że przedsiębiorstwo może powrócić do myślenia o autach najmniejszych, gdy ceny baterii „wystarczająco spadną”. Cały biznes aut elektrycznych na Starym Kontynencie ma się znaleźć na plusie do 2025 roku.
Nota od redakcji Elektrowozu: Tesla obniżająca ceny idzie kompletnie pod prąd. Coraz lepiej 🙂
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
