Zgodnie z raportem przygotowanym przez Automotive News, rynek producentów samochodów może wyglądać zupełnie inaczej w 2030 roku. Przestaną się liczyć firmy, które nie zdążą przestawić się na produkcję związaną z autami elektrycznymi i hybrydami.
Całkowita zmiana na rynku motoryzacyjnym
Nadchodzącą na rynku zmianę porównano do katastrofy meteorytu, która zmiotła z Ziemi dinozaury. W 2030 roku mają się liczyć tylko te firmy motoryzacyjne, których produkcja będzie związana z rynkiem hybryd albo aut elektrycznych.
W raporcie pojawia się również sugestia, że do 2030 r. sieci dealerskie zupełnie się zmienią (lub znikną), a naprawa samochodu będzie rozpoczynać się od diagnostyki online – a nie od wizyty u mechanika.
> Stare baterie z laptopów zamiast Tesla Powerwall do domu i… auta elektrycznego?
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Hybrydy, hybrydy plug-in i auta elektryczne mają w 2030 roku stanowić 57 procent całkowitej sprzedaży aut. Dlatego największe problemy dotkną producentów silników Diesla. W branży motoryzacyjnej ciężko będzie znaleźć na nie nowych klientów, trudno będzie również porzucić dziesiątki lat historii i wejść w zupełnie inną branżę.
Podsumowanie? W 2030 roku z rynku motoryzacyjnego zniknie lub przestanie się na nim liczyć nawet 75 procent firm.