Tesla podała wyniki dotyczące sprzedaży swoich samochodów. Same liczby mogą, choć nie muszą być dla nas ciekawe, da się z nich wszak odczytać dwie ważne informacje. Pierwsza jest taka, że firma Elona Muska idzie w kierunku utraty pozycji lidera w globalnej sprzedaży aut elektrycznych w 2025 roku. Druga jest mniej istotna finansowo, ale ważna strategicznie: Cybertruck, Opus Magnum Tesli, chyba się nie przyjął.
Statystyki sprzedaży Tesli na tle najważniejszego konkurenta
W drugim kwartale 2025 roku Tesla wyprodukowała w sumie 410 244 samochody, sprzedała 384 122 auta. W tym samym okresie chiński BYD dostarczył aż 606 993 elektryki, PHEV-y stanowiły niemal drugie tyle. W pierwszym kwartale wartości były bliższe sobie, ale Tesla też przegrała: dostarczyła w sumie 336 681 aut, podczas gdy BYD-owi udało się sprzedać 416 388 egzemplarzy BEV-ów (źródło). Amerykańska firma jeszcze ma szansę zasypać dziurę, jednak prawdopodobieństwo powodzenia staje się coraz mniejsze – zanosi się na to, że w 2025 roku największym producentem i sprzedawcą elektryków na świecie będzie BYD.
W pierwszym i drugim kwartale – już był.
Problemy Cybertrucka
Ze strategicznego punktu widzenia ważniejszy jest Cybertruck. Choć liczony jest wspólnie z Semi, Modelem S i X, nie wypracował szczególnie dobrego wyniku. Wszystkie wymienione pojazdy zostały wyprodukowane w sumie w 13 409 egzemplarzach i sprzedały się w 10 394 sztukach. Nawet w pierwszym kwartale, który co do zasady bywa nieco słabszy niż drugi, liczby były lepsze, bo wynosiły odpowiednio 17 161 i 12 881 egzemplarzy. Dodajmy, że pewien wpływ na statystyki musiało mieć zakończenie aktywnej sprzedaży Modeli S i X poza Ameryką Północną, dziś reszta świata może kupić tylko prekonfigurowane i dostarczone auta.
Gdyby nawet Cybertruck wygenerował całą zaraportowaną sprzedaż (10 394 aut w II kw.), to rocznie będzie to ledwie 40 000-50 000 pojazdów. Tymczasem Giga Texas powstała m.in. na potrzeby właśnie pickupa, Elon Musk był gotowy wytwarzać go w liczbie 250 000 do 500 000 (!) samochodów rocznie. Dostawcy ponoć usłyszeli, że docelowa sprzedaż ma wynosić 375 000 aut w ciągu roku. Ale jak na razie samochód nie znajduje zbyt wielu nabywców, mimo zastosowania wielu nowoczesnych technologii (drive-by-wire, ogniwa 4680, niepolakierowane nadwozie ze stali nierdzewnej).
Wpływ na to może mieć szereg przyczyn: od zaangażowania politycznego Muska, przez nietypowy wygląd samochodu i liczne problemy pierwszej serii (nawet miłośnicy marki informowali, że wykorzystują tzw. lemon law, by oddać pickupy producentowi), aż do zasięgu słabszego niż obiecywany i stosunkowo wysokiej ceny. Początkowo Cybertruck miał mieć nawet ponad 500 mil / 800 kilometrów zasięgu i kosztować od 39 900 dolarów. Dziś ma do 570 kilometrów zasięgu (wersja Long Range) i kosztuje od 69 990 dolarów.
Zapowiedź Cybertrucka z 2021 roku (c) Tesla
Obecne ceny Cybertrucka (c) Tesla