Dziennikarze z niemieckiej telewizji VOX postanowili przetestować, ile zdołają przejechać samochodem elektrycznym na jednym ładowaniu. W eksperymencie wykorzystali model Opel Ampera-e, który zdołał pokonać odległość niemal 755 kilometrów.

Opel Ampera-e – rekordowy zasięg

Opel Ampera-e to brat-bliźniak Chevroleta Bolta, czyli całkowicie elektryczny hatchback. Po jednym ładowaniu dziennikarze pokonali nim trasę 754,9 kilometra z Goerlitz do Aachen.

> Opel Grandland X – pierwsza hybryda plug-in Opla w PSA [Salon Frankfurt 2017]

Nominalnie Opel Ampera-e (2017) powinien mieć 383 kilometry zasięgu według EPA. Dziennikarzom udało się więc wydłużyć ten zasięg niemal dwukrotnie. Warto jednak zaznaczyć, że pokonanie całej trasy trwało 25,5 godziny, co daje średnią szybkość jazdy na poziomie niecałych 30 kilometrów na godzinę. Chevrolet Bolt i Opel Ampera-e mają baterię o pojemności 60 kilowatogodzin (kWh), waży nieco ponad 1,6 tony.

Średnie zużycie mocy ukształtowało się na poziomie 7,8 kilowatogodziny na 100 kilometrów, co oznacza, że na każdy kilogram masy auta przypadło 4,875 watogodziny.

Dziennikarze twierdzą, że starali się utrzymywać 40-50 kilometrów na godzinę – nie podano jednak, czy podczas jazdy robili przerwy.

Mniej więcej miesiąc temu Włosi z Klubu Właścicieli Tesli pokonali na jednym ładowaniu 1 078 kilometrów w ciągu 27 godzin. Oznacza to średnią szybkość wyższą o 10 kilometrów na godzinę: 39,93 km/h. Tesla Model S 100D ma baterię o pojemności 100 kilowatogodzin (67 procent większą niż Chevrolet Bolt) i waży 2,2 tony.

Średnie zużycie mocy wyniosło 9,1 kilowatogodziny na 100 kilometrów, co oznacza 4,14 watogodziny na każdy kilogram auta.

|REKLAMA|




|/REKLAMA|