Ford zapowiedział niedawno, że w Ameryce wycofa się między innymi z modelu Fusion. Jego europejski brat-bliźniak, Ford Mondeo, ma być dostępny do połowy 2020 roku. W międzyczasie na rynek trafi zupełnie nowy elektryczny Ford Mach 1.
Ford Mach 1: dane techniczne i spekulacje, czyli wszystko, co wiemy
Robocza nazwa elektrycznego Forda Mach 1 to CX430. Auto powstanie na platformie C2 – tej samej, z której korzysta nowy Ford Focus – i ma stylistycznie nawiązywać do Mustanga, od którego wzięło swoją nazwę. Mach 1 zastąpi na amerykańskim rynku tradycyjne modele, w tym Fiestę, Focusa, Taurusa oraz wspomnianego Forda Fusion.
> Ford Focus Electric (2018) – test Bjorna Nylanda
Ruch wygląda na radykalny, ale warto dodać, że 90 procent sprzedaży Forda w Stanach Zjednoczonych generują SUV-y i pickupy, czyli odmiany Forda F-150. Te 10 procent, które należy do aut czysto osobowych to przede wszystkim sprzedaż flotowa, a więc przynosząca producentowi słabe zyski.
Ford Mach 1 będzie SUV-em (crossoverem) o rozmiarach większych niż Kuga. Należy się zatem spodziewać auta ulokowanego gdzieś pomiędzy Jaguarem I-Pace oraz Teslą Model X. Biorąc pod uwagę datę premiery elektryczny Ford powinien zostać wyposażony w baterię o pojemności co najmniej 60-70 kWh oraz oferować realny zasięg nie mniejszy niż 300-400 kilometrów na jednym ładowaniu [spekulacje www.elektrowoz.pl].
Auto oficjalnie ma zostać zaprezentowane w 2019 roku.
Na ilustracji: Ford Focus Active, nowy spalinowy crossover na bazie Focusa (c) Ford
|REKLAMA|
|/REKLAMA|