Ford pochwalił się, że w czwartym kwartale 2025 roku wprowadzi w Chinach do sprzedaży Forda Bronco w wersji elektrycznej. Auto, które uczciwie zapracowało na swoją markę, usiłuje wykorzystać ją do walki z niezliczoną rzeszą elektrycznych terenówek z Państwa Środka. Choć potencjalni nabywcy Bronco raczej nie należą do miłośników nowinek, co najmniej niektórzy amerykańscy internauci wydają się nieprzyjemnie zaskoczeni, że samochód nie pojawi się w Stanach Zjednoczonych.
Ford Bronco EV. Z Chin i tylko dla Chińczyków
Elektryczny Ford Bronco – precyzyjniej: Ford Bronco New Energy, zaraz do tego wrócimy – wytwarzany będzie w konsorcjum Jiangling Motors-Ford (JMC). Wzorniczo auto będzie przypominać spalinowego Forda Bronco oraz Bronco w edycji Sport. Auto ma mieć 5,03 metra długości przy 2,95 metra rozstawu osi. Oprócz tego: 1,96 metra szerokości i 1,82 metra wysokości.
Model będzie dostępny z napędami New Energy, czyli zostanie zaoferowany jako czysty elektryk oraz hybryda plug-in. Elektryk waży 2,63 tony, ma mieć baterię o pojemności 105,4 kWh wykonaną w oparciu o ogniwa blade LFP i dostarczaną przez BYD (Findreams). Dzięki niej zasięg ma wynieść 650 jednostek CLTC. Na przedniej osi zamontowany zostanie silnik o mocy 130 kW/177 KM, z tyłu będą to 202 kW/275 KM, teoretyczna maksymalna moc zestawu to 332 kW/452 KM. Wystarczająco jak na samochód, który ma się nie bać jazdy terenowej.
Hybryda plug-in jest lżejsza, waży 2,51 tony i ma baterię o pojemności „tylko” 43,7 kWh. Również w tym przypadku akumulator powstanie w oparciu o ogniwa BYD Blade i wyprodukuje go Findreams. Zasięg Forda Bronco PHEV w trybie czysto elektrycznym wyniesie 220 jednostki CLTC. Turbodoładowany silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra [jak to w Chinach…] ma pełnić wyłącznie rolę generatora prądu, nie będzie miał mechanicznego połączenia z kołami. Całkowity zasięg modelu na baterii i benzynie ma wynieść 1 220 jednostek WLTP.
Obydwa auta mają się pojawić w sprzedaży pod koniec roku. Ceny nie są jeszcze znane.