Grudniowe apele redakcji Elektrowozu, żeby ElectroMobility Poland przyspieszyła tempo zagospodarowywania pieniędzy, chyba trafiły na podatny grunt. Zostało 2,5 roku do czasu, gdy obiecano nam pierwsze prototypy wyjeżdżające z fabryki w Jaworznie, a EMP zużyła ledwie 500 milionów złotych. Do zagospodarowania jest jeszcze około 4,5 miliarda, średnio 1,8 miliarda rocznie, te pieniądze trzeba zainwestować z głową. W przeciwnym razie proces uruchamiania zakładu wytwarzającego Polski Samochód Elektryczny „Izera” zakończy się wielką klapą. 

Praca w ElectroMobility Poland. Poszukiwani różni specjaliści

Jeśli ktoś chciałby przyłożyć rękę do stworzenia Polskiego Samochodu Elektrycznego, powinien odebrać solidne wykształcenie albo zdecydować się na rozwój w trudnym fachu kupca. ElectroMobility Poland szuka specjalistów ds. IT na szczeblach od kierownika projektu i aplikacji, do architekta, analityków biznesowych, kupców ds. zakupów (pośrednich i bezpośrednich), inżynierów i ekspertów ds. rozwoju produktu, zauważył portal Jaw.pl. Spis ogłoszeń znajduje się TUTAJ.

Ale najważniejsze stanowiska są dalej na liście, poszukiwany jest bowiem starszy inżynier ds. części zewnętrznych, menedżer platformy, wiodący inżynier (dyrektor) ds. zespołu napędowego i architektury wysokiego napięcia oraz główny kierownik ds. systemu zarządzania temperaturą. Innymi słowy: najważniejsi ludzie, dzięki którym samochód w ogóle powstanie, będzie jeździł i jakoś wyglądał, oraz towarzyszący im ludzie, którzy zepną pracę zespołów w gotowy produkt.

Pierwsze prototypy mają wyjechać z fabryki w Jaworznie pod koniec 2025 roku, masowa produkcja ma się rozpocząć w roku 2026. Niedawno zakończono wycinanie drzew na obszarze, gdzie ma powstać gotowy zakład. Polski Samochód Elektryczny powstanie na platformie SEA2 chińskiego Geely.

Nota od redakcji Elektrowozu: te wszystkie ogłoszenia wyglądają poważnie, dotyczą auta w zasadzie od A do P. Uważamy, że powinny być nagłaśniane w państwowych mediach, rozmowy z głównymi inżynierami należy emitować co najmniej raz na kwartał. Nawet jeśli program Polskiego Samochodu Elektrycznego „Izera” zakończy się wielką klapą – czego nie da się wykluczyć w żadnym startupie – do ludzi dotarłoby, że potęgę gospodarczą państwa buduje się specjalistami, obywatelami niebojącymi się matematyki i fizyki. Kierunki humanistyczne tymczasem studiowane jako podstawowe to głównie marnowanie czasu i zasobów.

Dla zilustrowania tezy ciekawostka z Japonii:

I kontra ze strony stałego Czytelnika:

Podbijam. Jaka bzdura! Jestem po kierunku humanistycznym i właśnie konkretnie takie rzeczy stają się dzięki takim ludziom jak ja możliwe. Kto będzie przekładał umowy, dokumenty, instrukcje procesów, i inne, pomiędzy polskim, angielskim a chińskim, jak nie humanista-tłumacz? Panie Łukaszu, przykre.

Można ją znaleźć TUTAJ, zgodzić się lub nie 🙂

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: