W Szwecji odkryto złoża metali ziem rzadkich szacowane na 1 milion ton. Całe światowe zasoby to 120 milionów ton, olbrzymia większość jest obrabiana przez Chiny – w 2021 roku około 98 procent europejskiego importu pochodziło właśnie z Państwa Środka. Znalezione na północy Europy złoża mogą sprawić, że Zachód przynajmniej częściowo uniezależni się od Dalekiego Wschodu, co jest o tyle istotne, że metale ziem rzadkich stosowane są w praktycznie wszystkich nowinkach technologicznych ułatwiających nam życie.
Metale ziem rzadkich – klucz do nowoczesności
Od lat podnoszony jest problem niepokojącego uzależnienia Zachodu od Chin w kwestii metali ziem rzadkich. Bardzo często dokleja się do tematu baterie aut elektrycznych, trzeba jednak pamiętać, że metale ziem rzadkich w akumulatorach samochodów elektrycznych praktycznie nie występują. Ale zależność istnieje i jej niewygodę wyjątkowo mocno uświadomiono sobie w momencie napaści rosji na Ukrainę.
Grupa 17 pierwiastków stosowana jest między innymi w głośnikach i silnikach elektrycznych (prazeodym, neodym), wyświetlaczach (europ), ogniwach fotowoltaicznych i światłowodach (iterb), stopach metali o wysokiej wytrzymałości (skand, itr) czy laserach (erb, dysproz, neodym). Wystarczy rzucić okiem na tę listę, by zobaczyć, że bez dostępu do metali ziem rzadkich nie będzie ani telefonów komórkowych, ani komputerów, ani ekranów, ani samonaprowadzających pocisków, ani szybkich pociągów, ani wreszcie wydajnych silników elektrycznych do maszyn czy samochodów.
Magnesy neodymowe w kształcie sześcianów. Takie magnesy stosowane są w silnikach elektrycznych, im mocniejszy magnes, tym wydajniejszy silnik
Odkryte w Szwecji złoża mogą sprawić, że Europa przestanie być na łasce i niełasce Chin, choć specjaliści tonują nastroje. Zapowiadają, że zanim surowce z tych złóż trafią na rynek, może minąć 10-15 lat – wszystko zależy tutaj od oceny środowiskowej niezbędnej do uruchomienia wydobycia. Warunki są sprzyjające, szacuje się, że zapotrzebowanie na metale ziem rzadkich do 2030 roku może urosnąć pięciokrotnie. Cytowany przez BBC delegat ds. rynku wewnętrznego Unii Europejskiej ocenił nawet, że wkrótce „lit i metale ziem rzadkich będą ważniejsze niż ropa naftowa i gaz ziemny”.