Od kilku dni internet żyje komunikatem pewnej chińskiej prowincji, która w materiałach prasowych oznajmiła chęć przyciągnięcia inwestorów, „w tym np. Tesli”. Miłośnicy marki uznali, że firma Muska chce mieć w Państwie Środka drugą lokalizację, wiedzą już nawet, co będzie w niej produkowane, choć Tesla oficjalnie zdementowała te doniesienia.
Druga fabryka Tesli w prowincji Liaoning
Wszystko zaczęło się od komunikatu wystosowanego przez władze prowincji Liaoning. Urzędnicy opisywali w nim chęć rozwoju regionu, w trybie przypuszczającym wyrazili możliwość przyciągnięcia inwestorów wytwarzających samochody nisko- i zeroemisyjne (NEV). I choć całość opisywała raczej życzenia (patrz poniżej), strategię prowincji, uznano, że Tesla może zechcieć tam zbudować drugą chińską fabrykę, bo „urzędnicy nie wymieniliby z nazwy zagranicznej firmy, gdyby ustalenia nie były mocno zaawansowane”:
Chiński oddział producenta zdementował tę informację, ale plotka wróciła. Ba, pojawiły się już nawet pogłoski, że zakłady będą wytwarzać nową tanią Teslę, choć słychać było też sugestie, że może chodzić raczej o Modele S i X. Albo o inne produkty firmy, np. magazyny energii, więc do kompletu brakuje już tylko doniesień o Tesla Phonie…
Zdjęcie otwierające: linia montażowa Tesli Model 3 w Giga Shanghai.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: niezależnie od zarzekających się na Twitterze internautów, wzmianka o drugiej fabryce Tesli w Chinach wydaje nam się mało wiarygodna. Dotychczas było tak, że o nowych zakładach i produktach dowiadywaliśmy się wtedy, gdy Elon Musk (i tylko Elon Musk) uznał, że przyszła na to pora. Strategia stosowana przez prowincję Liaoning przypomina nam podchody, które od wielu miesięcy urządza BYD. Marka „Tesla” gwarantuje obecność w mediach, więc urzędnicy lub doradcy regionu uznali, że nawet drobna sugestia przedostanie się do lokalnych i światowych mediów. No i się przedostała. 🙂
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
