Dacia Sandero była najlepiej sprzedającym się samochodem Dacii i drugim najchętniej kupowanym samochodem w ogóle w Europie w 2023 roku po Tesli Model Y. Auto znajduje wielu nabywców, choć – „ponieważ”? – dostępne jest wyłącznie z silnikami benzynowymi i zasilanymi LPG. Wariant elektryczny, Dacia Sandero EV, ma się pojawić dopiero w następnej generacji modelu.
Elektryczna Dacia Sandero dopiero za kilka lat
Informację na temat Dacii Sandero Electric udzielił portalowi Automotive News Europe prezes Dacii, Denis Le Vot. Wygląda na to, że trzymanie się starszych zespołów napędowych jest elementem strategii producenta. Strategii, dodajmy, zmodyfikowanej zaledwie rok-półtora temu, bo wcześniej marka zapowiadała poważniejsze wejście w elektryfikację.
Nowa Dacia Sandero pojawi się za trzy-cztery lata i ma istnieć na rynku aż do 2035 roku, gdy wejdzie w życie zakaz sprzedaży aut niezeroemisyjnych. Prawdopodobnie będzie produkowana w fabryce w Maroku, bo już teraz przenoszona jest tam produkcja modeli Sandero i Jogger. Auto ma być „duże” i powstać na platformie CMF-B EV vel AmpR Small, na której oparto również Renault 5 E-Tech Electric.
Marka ciągle się zastanawia, czy zechce pozostać w segmencie aut najmniejszych (A), kiedy czas życia Springa dobiegnie końca. Jednocześnie Le Vot przyznał, że Dacia może skorzystać z prac, które toczą się nad nową generacją Twingo EV, modelu opartego na zmodyfikowanym wariancie AmpR Small. Celem ma być nie konkretna klasa (A, B), lecz przede wszystkim chęć zaoferowania odbiorcom przystępnych cenowo elektryków.
Rok 2024 będzie dla marki ciekawy, bo niszy Dacii mocno rozpycha się MG Motor należące do chińskiego SAIC Motor.