Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Chyba podjęli decyzję. Toyota chce mieć zupełnie nową platformę dla aut elektrycznych

W październiku 2022 roku Reuters dowiedział się, że Toyota rozważa albo dalszy rozwój platformy e-TNGA dla aut elektrycznych, albo też opracowanie zupełnie nowej architektury – specjalny zespół miał ocenić, które rozwiązanie będzie lepsze. Najwyraźniej decyzja już zapadła, Akio Toyoda powiedział dziennikarzom Wall Street Journal, że „samochody elektryczne muszą być obmyślane niezależnie [od spalinowych]”. Potrzebna będzie nowa platforma, inna niż dotychczasowe.

Nowe auta elektryczne Toyoty na nowej platformie

Stworzenie zupełnie nowej bazy dla aut elektrycznych ma sporo zalet: nie trzeba planować dużej komory silnika spalinowego, można więcej miejsca przeznaczyć na kabinę i baterię w podłodze. Ale takie podejście ma też niezaprzeczalne wady: jest droższe niż konwersja wersji spalinowej, trwa kilka lat, wymaga gruntownego przemeblowania w fabrykach, bo z linii montażowych nie będą mogły już zjeżdżać podobne auta tylko z różnymi napędami. Koncernowi Volkswagena opracowanie platformy MEB zajęło dwa lata i sami inżynierowie przyznali, że był to rekordowo krótki czas.

Toyota nie ma dziś osobnej platformy dla aut elektrycznych. bZ4X powstaje na konwersji spalinowej platformy TNGA nazwanej e-TNGA, auto ma swoje problemy. Koncern właśnie zadecydował, że konieczne jest nowe rozwiązanie, co w przyszłości może pomóc mu w skalowaniu produkcji elektryków. Ruch jest doniosły, może oznaczać, że duża część linii pojazdów bZ zapowiedzianych pod koniec 2021 roku (zdjęcie poniżej) zostanie przemodelowana. Auta mogą zyskać większe rozstawy osi, stać się przestronniejsze od swych spalinowych odpowiedników w tym samym segmencie.

Nie stanie się to jednak od razu, najwcześniej w okolicy 2025 roku. Akio Toyoda twardo deklaruje, że firma nie ma zamiaru ścigać się w jak najszybszym wprowadzaniu elektryków, nawet jeśli naciskają na to regulacje. Jednym z powodów mają być wysokie koszty aut elektrycznych. Z drugiej strony: za siedem lat, w 2030 roku, Toyota planuje sprzedawać aż 3,5 miliona BEV-ów, co stanowi około 1/3 produkcji koncernu z najlepszych lat. Cytowani przez WSJ japońscy analitycy rynku są dobrej myśli, ich zdaniem Toyota „może wygrać tę wojnę”, bo zbudowała biznes na schemacie walki, uczenia się i dzięki temu – stawania się lepszym.

Nota od redakcji Elektrowozu: chyba będziemy musieli zmienić zdjęcie profilowe na Twitterze 😉

Zdjęcie otwierające: Akio Toyoda podczas składania życzeń noworocznych pracownikom koncernu (c) Toyota Times Global

…i ten sam Akio Toyoda w 2010 roku:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 3.5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version