Abstrakcyjne, chore wręcz koszty wymiany akumulatora Polestara 2. Pewien Chińczyk uczestniczył w kolizji, która spowodowała wgniecenie pojemnika baterii. Usłyszał, że osłona może zostać wymieniona tylko z zawartością i że kosztuje to 540 000 yuanów. Dla porównania: Polestar 2 w wersji, którą kupił (LR AWD), startuje od 338 000 yuanów, zatem naprawa była o niemal 60 procent droższa niż cały samochód.
Wymiana baterii w cenie 1,6 Polestara 2 Long Range AWD lub dwóch Polestarów 2 Standard Range
Podczas wypadku uszkodzeniu uległy światła, podwozie, obudowa baterii, informuje CNevPost. Właściciel samochodu dowiedział się w serwisie, że pojemnik nie podlega naprawom i że jedyna metoda usunięcia problemu to wymiana baterii we wspomnianej wyżej cenie będącej równowartością 373 000 złotych. Sam akumulator kosztował około 400 000 yuanów, równowartość 277 000 złotych. Obie kwoty są wyższe niż cena nowego Polestara 2 w dokładnie takiej wersji, jaka uczestniczyła w wypadku.
Nie jest znana skala uszkodzeń, przyczyna wypadku, nie opublikowano też zdjęć rozbitego samochodu, co stworzyło pole do spekulacji.
CNevPost przytoczył stawki za identyczną operację w innych markach. W Xpengu wymiana baterii w modelu G3 to 85 000 yuanów, równowartość 59 000 złotych, zapewne przy pojemności 50,5 kWh (1,17 tys. zł/kWh), w największym P7 – 110 000 yuanów (76 000 złotych). W dodatku firma zamiast podmieniać cały element, gotowa jest naprawiać pojedyncze moduły, gdyby doszło do ich awarii. W Nio da się zmieniać baterie w ramach abonamentu, choć trudno ocenić, czy byłoby to możliwe także po wypadku.
Obudowy baterii chronią cenną i wrażliwą na przebicie zawartość, muszą więc być wytrzymałe. Ale kiedy dojdzie do ich naruszenia, pojawia się problem. Nie tak dawno opisywaliśmy pewnego Jaguara I-Pace z Norwegii, w którym pęknięty pojemnik, owszem, dało się wymienić na nowy, ale kosztowało to równowartość 150 000 złotych. Samą pastę termoprzewodzącą wyceniono na równowartość 57 000 złotych. I to wszystko przy założeniu, że moduły z ogniwami były nieuszkodzone – bo gdyby coś im się stało, kwoty mogły urosnąć.
Zdjęcie otwierające: ilustracyjne; Polestar 2 w Chinach (c) Auto China / YouTube
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: ceny w Chinach mogą być zupełnie inne niż w Europie, lecz to kolejna już wiadomość, że naprawy pojemników baterii bywają absurdalnie kosztowne. Dlatego radzimy nie jeździć po wykrotach i zbyt wysokich krawężnikach. 🙂