Chińskie Nio chce powalczyć ceną. Stworzy markę tańszą i lepszą od Tesli. Na celowniku Toyota i Volkswagen

Chińskie Nio to jeden z szybciej rozwijających się startupów motoryzacyjnych w Państwie Środka. Producent najpierw starał pozycjonować się jako konkurencja Tesli, następnie ustawiał się w segmencie premium, a teraz zapowiada walkę o nieco mniej zasobnego klienta. Powstanie nowa marka, która zostanie skierowana na rynek masowy.

Nio ma technologię napędów elektrycznych, Volkswagen też ją ma, Toyota jeszcze się nie pochwaliła

Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem prezesa Nio, Williama Li, głównymi przeciwnikami chińskiej marki są dziś BMW i Audi. Ale firma planuje zejść nieco niżej i stworzyć markę popularną, która znajdzie się na poziomie Volkswagena i Toyoty. Samochody mają być lepsze niż Tesle przy niższej cenie. Nazwy nowej marki jeszcze nie ujawniono, skądinąd wiemy natomiast, że Nio zaplanowało na rok 2022 aż trzy premiery, w start sprzedaży pierwszej limuzyny, Nio ET7. Niewykluczone, że dwa pozostałe auta to tańsze produkty nowej-nieznanej-marki.

Dziś Nio sprzedaje swoje samochody przede wszystkim w Chinach. Od maja 2021 roku firma ma też biuro w Norwegii, od czerwca wiemy, że największy SUV producenta, Nio ES8, posiada europejską homologację. Pierwszy transport ES8 wypłynął z Chin pod koniec lipca 2021 roku. Teraz, na przełomie II i III dekady sierpnia modelu jeszcze nie widać w norweskich rejestracjach (źródło).

W ramach „strategicznej inicjatywy” wprowadzenia na rynek elektryków tańszych niż Nio (i Tesla) producent stworzył już specjalną grupę roboczą. Choć komunikat zahacza o firmę Muska, powody do obaw powinna mieć przede wszystkim Toyota. Koncern Volkswagena dysponuje już szeregiem platform, ma w ofercie zestaw modeli zbudowanych na platformie MEB (oraz MLB Evo i J1), przygotowuje się też do debiutów aut na PPE. Toyota natomiast złożyła tylko niejasną obietnicę całej gamy nowych elektryków, zaprezentowała koncepcyjną bZ4X i nie zdradziła nawet szczegółów platformy swoich aut.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: nie zdziwilibyśmy się, gdyby tańsza marka Nio zaoferowała samochody na pograniczu segmentów C- i D-SUV. Dziś najmniejsze auta chińskiego producenta, Nio ES6 i EC6, mają 4,85 metra długości, w europejskich miastach są więc nieco „za duże”.