Nasz Czytelnik przesłał dziś do redakcji zdjęcie Seresa 3, chińskiego elektrycznego crossovera, który zadebiutował w naszym kraju we wrześniu 2021 roku. Inny Czytelnik pochwalił się, że kupił i użytkuje w Polsce JAC-a iEV7S, model, któremu w Chinach mocno przyglądał się Volkswagen, prawdopodobnie pod kątem uczynienia zeń najtańszego elektryka w gamie. Roczne auto kosztowało go mniej niż 70 000 złotych!

Seres i JAC w Polsce

Chińskie lub kontrolowane przez Chiny marki nie są w Polsce nowością. Mamy Volvo, mamy kilka modeli samochodów, które powstają w chińskich fabrykach (np. Tesla Model 3/Y, Dacia Spring Electric, BMW iX3), mamy wreszcie kilku innych producentów, którzy stopniowo wchodzą na Stary Kontynent (Nio, BYD). Ale zarówno Seres, jak i JAC stanowią u nas raczej egzotykę.

Seres 3, którego sfotografował nasz Czytelnik (poniżej), dostępny jest na naszym rynku od pół roku. Wyposażono go w baterię o pojemności 53 kWh zbudowaną w oparciu o ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowe. Auto wielkości Kii e-Niro kosztuje od 37 000 euro, równowartości 173 600 złotych, co nie jest ceną ani bardzo wysoką, ani szczególnie niską.

O wiele taniej kupił swój samochód nasz inny Czytelnik, Pan Robert. Jego JAC iEV7S / JAC Refine S2 / JAC Sol E20X / JAC Evo3 Electric kosztował go niecałe 70 000 złotych za roczny pojazd z przebiegiem poniżej 13 000 kilometrów. Samochód ma baterię o pojemności około 40 lub około 50 kWh w zależności od wersji (są dwie: „Typ Mądrości” i „Inteligentna Przyjemność”), naszemu Czytelnikowi trafiła się edycja z większymi akumulatorami:

Auto przy jeździe podmiejskiej ma tuż powyżej 300 kilometrów zasięgu. Z opisu wynika, że jego największym problemem przy eksploatacji na większych dystansach będzie ładowanie, bo samochód wyposażono w porty ładowania GB/T DC oraz GB/T AC. Są łudząco podobne do Chademo i Typu 2, ale to nie to samo, dlatego nasz Czytelnik korzysta tymczasowo z EVSE z kablem i zwykłego gniazdka. Zdecydował się też na zakup przejściówki.

Drugim potencjalnym problemem w perspektywie długoterminowej jest brak części i serwisów. Samochód ma europejską homologację, ale nie jest oficjalnie sprzedawany w Polsce. Dlatego nasz Czytelnik musi albo przygotowywać się do importu części z Chin, albo mieć nadzieję, że JAC kiedyś zawita na Stary Kontynent lub że Volkswagen zdecyduje się na sprzedaż modelu iEV7S pod marką VW/Seat. Ruch tego rodzaju planowano w 2020 roku, jednak na razie temat ucichł.

JAC iEV7S

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 8 głosów Średnia: 3.4]