Niemiecki portal Elektroautomobil dowiedział się, że latem 2025 roku do Europy wejdzie chiński GAC. Producent zadebiutuje z marką Aion, na pierwszy ogień mają pójść Aion V, crossover pogranicza segmentów C- i D-SUV, oraz Aion UT, hatchback pogranicza segmentów B i C. Aion V porównywalny jest ze Skodą Enyaq i Nissanem Ariya, Aion UT rozmiarowo przypomina Volkswagena ID.3 oraz MG 4. Po nich mogą pojawić się Aion Y i Aion Hyper HT sprzedawany jako Hyptec HT.

Aion V kontra Skoda Enyaq

GAC Group jest jednym z czterech dużych państwowych producentów samochodów, Czytelnicy Elektrowozu mogą kojarzyć go przede wszystkim z eksperymentów z „grafenowymi” (?) bateriami, które pozwalały na ładowanie z mocą 6 C. Samochodem przyjmującym na ładowarce 481 kW w 2021 roku był Aion V 6C. O nowej baterii ucichło, ale sam Aion V z klasycznymi ogniwami Li-ion za kilka miesięcy trafi na wybrane europejskie rynki, w tym na pewno do Niemiec (źródło).

Aion V ma 4,61 metra długości – to zaszeregowałoby go na początku segmentu D-SUV, ale Chińczycy lubią przedłużać swoje segmenty, stąd i nasza klasyfikacja – napęd na przód i baterię o pojemności 75 kWh, która przełoży się na 521 jednostek WLTP zasięgu. Na przełomie segmentów C- i D-SUV to standard. Elektroautomobil sądzi, że ceny Aion V będą zaczynały się od 35 000 euro, w Polsce odpowiadałoby to 152 600 złotym, co jest ofertą niezwykle atrakcyjną przy tej pojemności akumulatora. Chińska strona (TUTAJ) mówi o wersji z lidarem, przestronnej kabinie pozwalającej na rozłożenie dmuchanego łóżka, systemie multimedialnym napędzanym przez AI.

Aion UT kontra VW ID.3

Drugim ważnym modelem ma być Aion UT. Model został zaprojektowany w Mediolanie (Włochy) i ma trafić do Europy w 2026 roku. Przy napędzie na przód i baterii o pojemności 60 kWh ma oferować 430 jednostek WLTP zasięgu. Ceny Aion UT mają zaczynać się poniżej 30 000 euro, co w Polsce odpowiada kwocie 130 800 złotych. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że samochód obłożony jest domyślnym cłem w wysokości około 31 procent, szybko oszacujemy, że produkcja auta musi być tańsza niż równowartość 70 000 złotych, w przeciwnym razie producentowi nie opłacałaby się cała zabawa w ekspansję.

Niczym w Volkswagenie (patrz: MEB), Aion UT i Aion V powstają na tej samej platformie o rozstawie osi równym 2,75 metra (MEB = 2,77 m) i obiecują moce ładowania dochodzące do 180 kW. Aion V 6C wykorzystywał architekturę 800 V, ale trudno powiedzieć, czy nie był aby tylko kadłubkiem i czy identyczne rozwiązanie pojawi się w produkcie sprzedawanym na rynek europejski. Również w tym modelu fotele mają się dawać ustawić w pozycji poziomej, więc kierowcy bez nóg będą mogli się na łokciu wcisnąć w drzwi, żeby w social mediach pochwalić się przestronnością wnętrza:

Aion Y i Hyptec HT

Dwoma modelami ze znakami zapytania są Aion Y i Hyptec HT. Aion Y z długością 4,54 metra byłby bezpośrednią konkurencją VW ID.4, ale otrzymałby baterię o pojemności 63 kWh, która ładowałaby się z mocą 270 (!) kW. Mógłby być tańszy, tylko że… chyba generowałby zamieszanie w gamie przez swe podobieństwo do większego brata. Na zdjęciach widoczna jest wersja Plus z sylwetką w stylu minivana:

Z kolei Hyptec HT miałby być samochodem przyciągającym do marki. Wyposażony w baterię o pojemności 83 kWh i napęd na tył miałby aż 250 kW/340 KM mocy oraz 450 jednostek WLTP zasięgu. Rozmiary (4,94 m długości, 2,94 m rozstawu osi) lokują go w segmencie E, jego obecność w Europie nie jest przesądzona. Ciekawostką są tylne drzwi otwierane do góry (porównaj: Tesla Model X) i opcjonalna bateria Li-NMC o pojemności niemal 100 kWh.

Nota od redakcji Elektrowozu: Aion to samodzielna marka należąca do GAC. Może zdarzać się nam pisywanie wszystkich nazw łącznie („GAC Aion V”), ale będziemy to robić wyłącznie w celu uświadomienia, kto jest producentem aut. Trzeba pamiętać, że taka pisownia odpowiada używaniu nazwy Geely Volvo albo Volkswagen Audi.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: