General Motors udostępniło aktualizację oprogramowania do Chevroleta Bolta, która ograniczy maksymalny poziom naładowania baterii do 80 procent. Po wizycie w ASO i zainstalowaniu nowej wersji software’u kierowcy będą mogli już parkować bliżej innych samochodów, a nawet zostawiać Bolty w garażach.

Bolty z niższym ryzykiem, wymiana modułów baterii nadal konieczna

W wakacje GM stworzyło aktualizację software’u, w ramach której przycięto dostępny dla kierowców przedział baterii do poziomu od 30 do 90 procent. Jednocześnie nakazano im wyjeżdżanie z garażu tuż po tym, jak zakończy się proces ładowania. Miesiąc później zasugerowano, żeby stawiali samochody w odległości 15 metrów od innych aut.

Teraz producent zablokuje możliwość ładowania Boltów powyżej 80 procent, ale pozwoli na rozładowanie akumulatorów do zera, gdy zajdzie taka potrzeba. Właściciele aut będą więc mieli do dyspozycji 80 procent pojemności baterii, a nie z 60, jak dotychczas. Zasięg Boltów urośnie do 333 kilometrów z wcześniejszych 250 kilometrów (nominalnie: 417 kilometrów).

Nowa wersja oprogramowania przychodzi z kolejną dobrą nowiną: General Motors nie każe już wyprowadzać samochodów z garażu po skończonym procesie ładowania. I zapowiada, że przygotowuje nowe moduły baterii dla wszystkich Boltów, bo wizyta w warsztacie czeka absolutnie wszystkich nabywców. Minusy? Aktualizacja software’u również wymaga wizyty w salonie Chevroleta – i nic nie gwarantuje, że będzie to ostatnia tego rodzaju wyprawa.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: