Tesla podniosła ceny wszystkich wariantów Modelu 3, również tych, które nie są dostępne w konfiguratorze online. Firma nie ujawniła powodów swojej decyzji, ale może mieć ona związek z wzrostem ceł na chińskie produkty sprowadzane do Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone, że Tesla powoli dojrzewa do oferowania rabatów na swoje auta…
Ceny Tesli w nieregularnych drganiach
Od 10 maja 2019 roku Donald Trump podniósł do 25 procent cła na chińskie towary o łącznej wartości 200 miliardów dolarów. Zapowiedział również kolejną falę podwyżek na produkty o wartości 325 miliardów dolarów. Zdecydował o tym, ponieważ jego zdaniem rozmowy na temat handlu między Stanami Zjednoczonymi i Państwem Środka toczą się zbyt wolno.
Efektem były gigantyczne spadki na amerykańskiej giełdzie.
> Tesla Model 3: test AutoCentrum.pl [YouTube]
Teraz Tesla podniosła ceny wszystkich wariantów Modelu 3 o 400 dolarów (równowartość ponad 1,5 tysiąca złotych). I choć producent nie ujawnia przyczyn tej decyzji, mówi tylko o „dostosowywaniu cen i opcji” (źródło), mamy prawdopodobnie do czynienia z próbą zbilansowania wyższych kosztów zakupu (pół)produktów z Chin.
Będą rabaty na Tesle? [spekulacje]
Od początku swojej działalności Elon Musk twardo obstawał przy polityce „Jedna kolejka i cena dla wszystkich” oraz „Żadnych rabatów na samochody”, co zresztą spotkało się z pozytywnym odzewem wśród sporej rzeszy klientów. Jednak wywołane przez Donalda Trumpa fale na rynku mogą skłonić prezesa Tesli do przemyślenia swojego stanowiska. Ustalenie ceny z lekkim zapasem mogłoby pozwolić firmie na dawanie prezentów klientom – przez oferowanie drobnych rabatów – ale też zbilansowanie podwyżek importowanych (pół)produktów.
W efekcie ceny samochodów nie podlegałyby tak gwałtownym wahaniom, co dawałoby klientom poczucie większej stabilności. A sama Tesla zyskałaby nieco większy strumień gotówki ze sprzedaży aut.
Ale to na razie tylko spekulacje…