Tesla podniosła ceny Modelu S i Modelu X w najtańszych wersjach o 1 000 dolarów i obniżyła o 500 dolarów ceny wariantów droższych. W Europie droższe auta pozostały na starym poziomie, natomiast te tańsze zdrożały aż o 1,5 tysiąca euro (równowartość 6,4 tysiąca złotych). Co jednak najgorsze, z Modelu S usunięto pewne istotne opcje.
Ceny Tesla Model S 75D i Model X 75D w górę, znikają ważne opcje
Najtańsza Tesla dostępna dziś w Europie, czyli Model S 75D (bateria 75 kWh, napęd na obie osie) kosztuje 75 880 euro netto. Jak sygnalizuje Electrek, do niedawna miało to być 74 380 euro – choć naszym zdaniem 75 880 euro za samochód zapłacimy co najmniej od października 2018.
Tak czy siak auto jest droższe. W Stanach Zjednoczonych ceny zostały zmodyfikowane w następujący sposób:
- Tesla Model S 75D: 77 000 -> 78 000 dolarów,
- Tesla Model X 75D: 83 000 -> 84 000 dolarów,
- Tesla Model S 100D: 96 500 -> 96 000 dolarów,
- Tesla Model X 100D: 99 500 -> 99 000 dolarów.
Jednocześnie wnętrze Premium w kolorze czarnym stało się standardem, a wnętrza Kremowo-Czarne i Białe kosztują 1,5 tysiąca dolarów zamiast 3,3 tysiąca dolarów. Z opcji zniknęła tapicerka Tekstylna w kolorze czarnym, ale portal Electrek dowiedział się, że jest dostępna na życzenie (źródło).
> Tesla zaczyna działać jak Amazon? Ceny Modelu 3 skaczą w tę i z powrotem
To jednak nie koniec. Gama dostępnych opcji została ograniczona, a niektóre z modyfikacji budzą oczywisty sprzeciw:
- usunięcie opcji siedzeń dla dzieci w tylnej części Tesla Model S, które sprawiały, że samochód mógł przewozić do siedmiu osób; teraz jedyną opcją dla dużej rodziny ma być Tesla Model X,
- usunięcie z Modelu S dachu panoramicznego („okna w dachu”) i pozostawienie wyłącznie dachu szklanego, co uniemożliwia montaż bagażników dachowych,
- usunięcie czarnych 21-calowych felg z wzorem Arachnid (zdjęcie poniżej),
- usunięcie wariantu 6-miejscowego z centralną konsolą w przypadku Modelu X,
- obniżenie mocy wewnętrznej ładowarki na rynki inne niż USA do 11 kW (72 ampery/17,3 kW tylko w USA).
